warty przeczytania
Co jest potrzebne do wzrostu kursów akcji?
Kiedy kursy zaczną rosnąć?
Istotna wydaje się inna kwestia. Im niższe są oczekiwania rynkowe, tym większe jest pole do ich rewizji w górę. Gdyby okazało się, że obecne oczekiwania są bliskie dna, to ich wzrost o każdy 1 pkt proc. wymuszałby wzrost kursów akcji o około 1,5 proc.
Wniosek może być na pierwszy rzut oka zaskakujący, ale model DCF wprost sugeruje, że do zwyżki cen akcji nie potrzeba obecnie wcale wzrostu zysków spółek – wystarczyłby ich spadek w najbliższych 12 miesiącach mniejszy od obecnych oczekiwań!
Teoretycznie gdyby w którymś momencie rynek zamiast spadku zysków o 36 proc. zaczął oczekiwać zaledwie ich stabilizacji w perspektywie kolejnego roku, to
akcje musiałyby natychmiast podrożeć o 55 proc.!Mimo że teza ta w dobie spowolnienia gospodarczego i bessy wydawać się może niedorzeczna, to nie należy jej przekreślać. Taki sam sposób rozumowania pozwala bowiem racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego dotychczasowy trend spadkowy był tak dotkliwy dla inwestorów.
Bessa kończy się zazwyczaj, zanim jeszcze spółki zaczną pokazywać na nowo dobre wyniki finansowe.
http://www.parkiet.com/artykul/12,779512_Co_jest_potrzebne__do_wzrostu_kursow_akcji_.html