Ke nobi
/ 83.5.214.* / 2009-07-24 23:01
No to jak zapowiadałem - nie było najmniejszej siły, żeby Nasdaq skończył dziś na plusie po tym jakie wyniki pokazały ważne spółki. Wreszcie zadziałały fundamenty...Resztę tradycyjnie PPT wyciągnął w końcówce na śladowe plusy, żeby różne zarazy mogły się przez chwilę cieszyć.
W przyszłym tygodniu przywalą taką rekordową górę papierów dłużnych, że takich numerów im się odechce...Nie będzie za co...W drodze bankructwo CIT Group, wybory w Japonii, które myślę, że już zaczęły spędzać sen z oczu niektórym. Podniecanie się, że coś spada/kurczy się wolniej zaczyna powoli zanikać, ludziska zaczęli rozumieć o co w tym chodzi i nie dają już się nabierać naciągaczom. Nie da się ukryć, że twarde dane jak dzisiejszy rkeordowy spadek PKB Wlk. Brytanii, wzrost bezrobocia w Hiszpanii, czy pierwszy od 5 miesięcy mocny spadek indeksu nastrojów konsumentów pokazują pogłębianie się kryzysu. Wyniki spółek są bardzo kiepskie, szczególnie istotne jest znaczne zmniejszenie przychodów.
Można ograniczać koszty poprzez zwalnianie ludzi, ale samo to niewiele daje jeśli chodzi o powrót do wzrostu. Da nawet odwrotny efekt - zwolnieni mniej będą konsumować i odbije się to rykoszetem w postaci jeszcze mniejszej sprzedaży i spowoduje kolejne redukcje zatrudnienia. Gospodarka nie będzie w stanie poradzić sobie ze sztucznie utrzymywanymi wysokimi cenami surowców, w sytuacji spadającego popytu, oraz drożejącego kredytu, z powodu coraz większej podaży długu na pokrycie rosnącego deficytu. Jak pokazują dane, żadne plany stymulacyjne nie odnoszą skutku, powodują tylko wzrost zadłużenia, a kryzys się rozwija.