Posłowie szykują bat na pijanych kierowców. Tych, którzy po wypiciu kilku piw spowodują wypadek chcą karać dożywotnim odebraniem prawa jazdy.
Kierowca, który pod wpływem alkoholu spowoduje wypadek, w którym będą ranni lub ofiary śmiertelne, dożywotnio straci prawo jazdy. Takiego rozwiązania chcą posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy przygotowali projekt zmian zaostrzający kary w Kodeksie karnym. Obecnie prawo jazdy również może zostać odebrane dożywotnio przez sąd, ale nie musi. Sędziowie mają dowolność przy orzekaniu tej kary. Zmiana ma sprawić, że pijani sprawcy wypadków obligatoryjnie będą na zawsze tracić swoje uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Projektowane przepisy zakładają, że jeżeli okaże się, że zatrzymany przez policję nietrzeźwy kierowca był już w przeszłości karany za jazdę pod wpływem alkoholu, również straci prawo jazdy na zawsze. W takich przypadkach nie ma co liczyć na pobłażliwość sądu i należy się liczyć także z karą więzienia. Projekt zakłada, że pijani recydywiści trafią za kratki na co najmniej trzy lata, a maksymalnie na pięć lat.
===============
Ja tam nigdy po pijaku nie prowadziłęm. Ale jednak takie przepisy zrujnują gospodarkę na równi z fotoradarami.
Spadnie spozycie alkoholu a więc pracownicy producentów, dystrybutorów i sprzedawców stracą pracę. A Ci co ich złapią nie kupią już samochodu więc spadnie ich sprzedaż oraz spadnie ilość napraw, zwłaszcza, że oni często rozbijająsamochody co generuje więcej napraw, tu też wzrośnie bezrobocie. Spadną wpływy z PIT, CIT,
VAT i akcyzy, powiększając diurę budrzetową. W dodatku spadnie ilość ofiar śmiertelnych a więc wzrośnie bezrobocie, a na bezrobotnych trzeba płacić z budrzetu więc diura budżetowa siępowiększy jeszcze bardziej.
Ci kierowcy powinni dostawać dotacje z UE za walkę z bezrobociem!!!