zbig$
/ 2008-10-03 21:56
/
Uznany gracz - weteran 93/94
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=516
komentarz po odrzuceniu
-------------
W Ameryce obecnie najważniejszą sprawą jest tak zwany kryzys finansowy, a konkretnie – odpowiedź na pytanie, kogo obciążyć kosztami ratowania paru chciwych grandziarzy przed bankructwem. Właśnie Izba Reprezentantów Kongresu odrzuciła plan sekretarza skarbu Paulsona, żeby uratować grandziarzy przed bankructwem, przekazując im 700 miliardów dolarów odebranych podatnikom. W uzasadnieniu tego projektu słyszy się, że to dlatego, iż kredytobiorcy nie mają z czego spłacać kredytów, więc trzeba banki wesprzeć. Ale jeśli tymże kredytobiorcom odbierze się dodatkowo 700 miliardów dolarów, to tym bardziej nie będą mieli z czego spłacać kredytów, to chyba jasne? Już na pierwszy rzut oka widać, że w planie Paulsona coś nie trzyma się kupy i tak naprawdę nie chodzi o gospodarkę, ani o podatników, tylko o to, żeby grandziarzom zapewnić miękkie lądowanie.
Jakoś bowiem nikt się nie zastanowi, że jeśli rząd nie odebrałby podatnikom tych 700 miliardów dolarów, to przecież, tak czy owak, wydaliby oni te pieniądze na żywność, ubrania, czynsze mieszkaniowe, samochody, benzynę, rozrywki, albo wreszcie – wpłacili do banków i w ten sposób te same 700 miliardów weszłoby do gospodarczego obiegu. No tak, weszłoby, ale co z tego, kiedy zagrożeni bankructwem grandziarze już by tych pieniędzy nie dostali? Oczywiście tego głośno powiedzieć nie można, więc głośno mówi się o straszliwym zagrożeniu, które zawisło nad Ameryką. Inna sprawa, że kongresmeni też wiedzą swoje i choćby ze strachu przed rozwścieczonymi Amerykanami, plan Paulsona odrzucili, hamując w ten sposób marsz Ameryki w stronę komunizmu. Komunizm bowiem – o czym warto pamiętać – polega przede wszystkim na likwidacji własności prywatnej i zastąpieniu jej własnością państwową – a właśnie takie przesunięcia własnościowe były m.in. elementem planu Paulsona.