no pewnie, że tak
w usa wskaźniki alokacji kapitału w
akcje są na poziomie niedalekim od dna bessy z 2009 a wskaźniki alokacji w obligacje na poziomach rekordowych w historii. majowy sondaż bloomberga pokazywał, że 70% inwestorów wierzy w bankructwo grecji. krachu nie będzie, wszyscy ci co mieli sprzedać już dawno to zrobili. dlatego teraz jak pojawiają złe infa to albo nie spada albo nawet rośnie
taki rynek jest dużo bezpieczniejszy niż ten z 2007 roku a masa boi się jakby był na tamtych poziomach, za to jak był na tamtych poziomach to nikt się nie bał. na rynku zawsze dzieje się odwrotnie niż myśli większość
"rynek jest najbardziej bezpieczny jak wygląda na niebezpieczny i najbardziej niebezpieczny jak wygląda na bezpieczny"
"kupuj gdy wszyscy się boją, bój się gdy wszyscy kupują"