Pozwole sobie przytoczyc fragment swojego e-amail, ktory wyslalam do CNBC 05.02.2009, kiedy to roznej masci analitycy okreslali kolejne poziomy slabosci zlotego:
"
A teraz troszke, o ogolnym rynku.
Panowie, jak mozna mowic,ze przy slabacym zlotym, kapital zagraniczny odplywa? Bzdura kompletna i totalny brak wiedzy, co do mechanizmow rzadzacych rynkiem. Analitycy, ktorzy dosc czesto wypowiadaja sie w Panstwa programach,przyprawiaja mnie, o zawrot glowy. Wystarczy przeanalizowac, zaleznosc gield i forexu, aby uzmyslowic sobie, ze forex dziala w korelacji z rynkiem gieldowym.
Slabnacy zloty, swiadczy o naplywie kapitalu zagranicznego i nigdy odwrotnie!
Tezy, o awersji do rynkow wschodzacych...ze tez nikt nie ponosi
odpowiedzialnosci, za to co opowiada.
Coby nie zameczac. Przedstawie krotko, swoj poglad, na temat rynkow. Oslabienie zlotego, do historycznych poziomow mialo swoj cel. Szczegolnie w kontekscie kryzysu swiatowego. Jaki? Chodzi, o przejecia kluczowych segmentow gospodarek wschodzacych, oraz tych opartych na surowcach. Miedzy innymi poprzez gielde /niska wycena rynkowa, plus slaba waluta/. Osiagniecie szczytu na zlotym
/czego nie wykluczam, ze ma to obecnie miejsce/ spowoduje odwrocenie tendencji na rynku akcji i rynku forex. Rynek forex, dziala zazwyczaj z malym opoznieniem.
Co sie dzieje dalej? Rosnie wycena rynkowa akcji, a waluta danego kraju zaczyna sie wzmacniac. Dlatego tez warto obserwowac rynek zlotego. Woczas zaczynaja nas karmic wszelscy analitycy, ze kapital zagraniczny zaczyna powracac, ktory tak naprawde zaczyna juz realizowac pierwsze swoje zyski/duze zyski! wynikajace z wyceny rynkowej i wzmacniajacej sie waluty/...i kolo sie zamyka....
Rynek surowcowy. Ropa w przedziale 30,00-50,00 USD za barylke, powinna posostawala dosc dlugo, w tym kanale. Jest to zwiazane z gra, przeciwko Rosji i jej zasobom. Przy silnym dolarze, Rosja jeszcze ma pewne pola manerwu, ale prosze pomyslec, co sie stanie, kiedy USD zacznie spadac a ropa pozostanie na obecnym poziomie. Mowiac wprost, toczy sie walka, aby Rosje zadluzyc...
Miedz. W tym wypadku spogladamy na rynek chinski, ktory woli zwiekszac zapasy, niz trzymac amerykanska walute w rezerwach. Czyzby mieli jakis plan wzgledem USA ? :-)
Oj, mozna, by pisac i pisac:-))))...bo czasy ciekawe i wiele nauki nam z nich zostanie a w zadnej ksiazce, jeszcze o tym nie przeczytamy ;-)))...to tyle, w wielkim telegraficznym skrocie...;-)))
Pozdrawiam serdecznie
Magda"