janlew nielogo
/ 83.19.129.* / 2010-06-09 11:29
dla mnie rynek może być nawet 5 lat na dnie bessy, dzięki temu będę mógł aż przez 5 lat kupować świetne firmy po dobrej cenie. a dobra firma zawsze w końcu urośnie w każdych warunkach. wiesz, że wal-mart rósł całą bessę i w 2008 był nawet droższy niż w 2007? wiesz, że podobnie było nawet u nas, wystarczy spojrzeć na eurocash? nie wiesz. patrzysz tylko na indeksy i robisz pod siebie
ty widzisz tylko indeksy i robisz wciąż pod siebie, ja widzę zamiast tego okazje inwestycyjne. dwóch ludzi patrzy na to samo ale każdy widzi co innego. dlatego jeden jest Kulczykiem a drugi bezrobotnym lub bezdomnym żebrakiem. różnica między nimi istnieje tylko w kwestii ich nastawienia do rzeczywistości
ja widzę, że im dłużej będzie tanio tym więcej będzie można tanio kupić a potem jeszcze więcej dzięki temu zarobić, mam czas, nie spieszy mi się,
ty byś chciał indeksów na dnie przy tryskającej gospodarce, żeby się można było tanio obkupić za bezcen, a potem nagłej szalonej hossy (oczywiście po tym jak już zdążysz kupić) i powrotu na szczyty wszechczasów w kwartał. ty wierzysz we mrzonki a ja staram się nie zmieniać na siłę rzeczywistości walcząc z wiatrakami jak głąb z tbs-ów tylko korzystać z niej i brać ją taką jaką jest. bo nie ma innego wyjścia
wiesz, że buffett i soros największe pieniądze zrobli właśnie na kryzysach gospodarczych? nie wiesz, i dlatego jesteś tylko rzezią ostateczną w zaścianku wirtualnej rzeczywistości