Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Wall Street nam nie sprzyja

GPW: Wall Street nam nie sprzyja

Money.pl / 2010-08-20 07:29
Komentarze do wiadomości: GPW: Wall Street nam nie sprzyja.
Wyświetlaj:
Ami11 {SAMA PRAWDA} / 89.74.194.* / 2010-08-24 20:04
coś dla jb
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8290388,Nastolatek_pedzil_160_h__uderzyl_w_filar_i_przezyl_.html
JB / 82.210.148.* / 2010-08-24 20:36
Zamiast ograniczeń prędkości powinni wprowadzić ograniczenia tandetności samochodó. JAkby wszyscy jeździli solidnymi samochodami to 100MPH byłoby w pełni bezpieczne. A że teraz promują jakieś małolitrażowe po pier dułki to nic dziwnego, że Matiz jest zabójczy przy jakiejkolwiek prędkości.
Swoją drogą wypadek jest z winy kolesi co się wlekli oboma pasami i dlatego gość musiał wyprzedzać po poboczu.
jaroslaw74 / 2010-08-24 19:59 / Uwaga! Łamie regulamin forum
http://www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/38-ekonomia/1358-polska-na-skraju-bankructwa-finansowego
Ami11 {SAMA PRAWDA} / 89.74.194.* / 2010-08-24 19:40
Oto najszczęśliwszy polityk w Polsce. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (61 l.) przez niecałe osiem godzin pełnił obowiązki Prezydenta Rzeczpospolitej
Ale te kilkaset minut prezydentury może wystarczyć, by otrzymywał do końca życia przywileje, które należą się byłym prezydentom. Choćby 3600 złotych emerytury na rękę...

– Absolutnie tak. Prawnicy twierdzą, że prezydencka emerytura przysługuje także osobom pełniącym obowiązki głowy państwa – przyznaje Faktowi Grzegorz Schetyna (47 l.), marszałek Sejmu. Byli prezydenci, np. Aleksander Kwaśniewski (56 l.) i Lech Wałęsa (67 l.), otrzymują miesięczną emeryturę w wysokości połowy kwoty wynagrodzenia zasadniczego prezydenta, czyli dziś to około 3600 złotych na rękę. Ale dostają też co miesiąc 11,5 tysiąca złotych na utrzymanie biura oraz przysługuje im dożywotnia ochrona BOR na terytorium Polski.

Teraz te przywileje ma dostać także dwóch polityków, którzy tylko pełnili przez krótki czas obowiązki prezydenta. Po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego (†61 l.) obowiązki głowy państwa przejął urzędujący wówczas marszałek Sejmu, czyli Bronisław Komorowski (58 l.). Gdy wygrał wybory prezydenckie i czekał na zaprzysiężenie, zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu. Wtedy obowiązki głowy państwa przejął marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Jednak pełnił je tylko niecałe osiem godzin, bowiem Sejm tego samego dnia wybrał nowego marszałka Sejmu Grzegorza Schetynę – i to on do czasu zaprzysiężenia Komorowskiego, zgodnie z konstytucją, zaczął pełnić obowiązki prezydenta.

– W moim funkcjonowaniu nic się nie zmieniło. Nie podjąłem żadnych decyzji, bo żadnych nie trzeba było podejmować – mówił tego dnia Borusewicz. Ale za kilka godzin prezydentowania będzie miał do końca życia prezydenckie przywileje. – Tak twierdzą prawnicy – przyznał nam Grzegorz Schetyna. – Ja na razie na emeryturę się nie wybieram – dodał marszałek Sejmu, który też może liczyć na te przywileje.
JB / 82.210.148.* / 2010-08-24 20:38
I im żyje się lepiej.
jaroslaw74 / 2010-08-24 19:57 / Uwaga! Łamie regulamin forum
jak się na to wszystko patrzy to się nóż w kieszeni otwiera...
jaroslaw74 / 2010-08-24 19:35 / Uwaga! Łamie regulamin forum
- Mamy dziś zły stan finansów państwa. Pomóżcie - miał drżącym głosem powiedzieć we wtorek na ponad godzinnym spotkaniu zamkniętym z prezydium Sejmu Donald Tusk. Jak relacjonuje jego uczestnik premier poprosił opozycję by zgodziła się na powołanie wspólnych grup eksperckich.

Ta jednak pozostała nieubłagana. – Napieralski nie zgodził się na współdziałanie z premierem Tuskiem, bo ten nie przedstawił żadnej konkretnej propozycji tylko jeden kompleksowy pomysł – mówi polityk SLD, jedynej partii opozycyjnej, która na spotkanie z premierem przyszła, bo przedstawicieli PiS-u na nim nie było. A przewodniczący Sojuszu Grzegorz Napieralski nie dość, że się stawił to jeszcze do rozmowy z premierem przygotował, ale bo raczej został do niej przygotowany przez ekonomistów. Bo podczas spotkania przestawił analizę, z której wynikało, że na skutek obniżki podatków w budżecie brakuje 10 milardów złotych, a podniesienie podatku VAT da tylko 5 mld. Skąd zatem rząd zamierza zdobyć resztę pieniędzy? Na to pytanie Donald Tusk nie odpowiedział.

Jak twierdzi uczestnik spotkania premier podczas niego miał sprawiać wrażenie dogłębnie przerażonego sytuacją. – Jakby nie miał żadnego pomysłu i czekał aż któryś z uczestników spotkania mu go podrzuci. Nie zdziwiłbym się, gdyby tak jak w przypadku reformy służby zdrowia tak i w przypadku planu wyjścia z gospodarczego kryzysu żadnych projektów ustaw nie było – mówi czołowy polityk. I dodaje, że spotkanie było bezowocne, bo nikt z zaproszonych polityków nie wie jakie kroki zamierza w sprawie ratowania finansów publicznych podjąć teraz premier. Szczególnie, że w politycznych kuluarach coraz głośniej o tym, że Michał Boni, szef doradców premiera załamuje ręce nad obecną sytuacją gospodarczą, obwiniając rząd za pasywność. A przecież jeszcze kilka miesięcy temu Donald Tusk mówił, że dlatego rezygnuje z kandydowania na urząd prezydenta, bo potrzebuje czasu by przeprowadzić do końca reformy w tym plan konsolidacji finansów publicznych. Ciekawe ile teraz każe nam czekać. (wpolityce.pl)
jaroslaw74 / 2010-08-24 20:03 / Uwaga! Łamie regulamin forum
Hmm, właśnie NA TYM polega “bezprzykładna agresja i nieodpowiedzialne zachowanbia” partii Prawo i SPrawiedliwość, że tym razem odmówiła podpowiadania rządowi, jak wyjść z kłopotów…. Już co najmniej dwa razy ujawnili, co ich rząd by zrobił w konkretnej sytuacji. Zaraz następnego dnia słyszeliśmy, że PO nad takim rozwiązaniem już od dawna pracuje i niebawem zgłosi to pod obrady Sejmu…… (i zgłaszali, ale takiego gniota, jakby działali wg zasady “co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze”). No więc tym razem PiS nie podpowie. A jedno, co by NAPEWNO zrobił będąc u władzy, to poprawiłby i to radykalnie ściągalność podatków. I dziura w budżecie by się natychmiast zmniejszyła ! Bo płacili by wszyscy podatnicy, a nie tak jak teraz, ze wielu nie płaci, bo “co mi zrobią”… A jakby, to jeden telefon do Rycha, Zdzicha albo Grzecha rozwiązuje sprawę…. Nie przypadkowo w większości Urzędów Skarbowych (I meldunkowych także) pracują całe rodziny byłych oficerów SB….
Przypominam Ci jeden szczególik. W obu latach rządów PiS planowany deficyt budżetowy wynosił 30 mld złotych. Ale w pierwszym roku rządów wykorzystano z tego tylko niecałe 18 mld, a w drugim roku - niecałe 8 mld.
Bo tamten rząd rządził, a nie zarządzał jak namiestnik….
Ale co się dziwić… Wiecie, jaki jest największy land niemiecki ???
PO-Land…
jaroslaw74 / 2010-08-24 19:08 / Uwaga! Łamie regulamin forum
Donald Tusk to z całą pewnością najczęściej odpoczywający premier po 1989 roku. Już w pierwszym roku swoich rządów był dwukrotnie na wakacjach. Nie przemęczał się także w następnych latach. Teraz, jak mniemam, również wygrzewa się w jakichś ciepłych krajach. Nie żebym mu zazdrościł, bo sam niedawno wróciłem z fajnych dwutygodniowych wakacji w miłym klimacie, ale nie ja obiecywałem Polakom drugą Irlandię, cud gospodarczy, tysiące kilometrów autostrad i jeszcze kilka innych drobiazgów.

Problemem zresztą nie jest tylko to, że mamy premiera leniuszka. Problemem jest to, że ten lubiący wypoczynek premier wypoczywa także w pracy. I to jest najśmieszniejsze – tak bardzo męczy Donalda Tuska nicnierobienie w pracy, że musi od tego odpocząć nicnierobieniem na wakacjach. I ja go rozumiem, ja mu współczuję – bo każdy z nas miał chyba kiedyś taką pracę, w której któregoś dnia nic się nie działo, nic nie trzeba było robić, a godziny dłużyły się niemiłosiernie. Człowiek patrzył na zegar i widział, jak wskazówki roztapiają się, jak na obrazie Salvadora Dali. Mucha stanowiła główny punkt odniesienia i jedyną rozrywkę. A w komputerze grało się jedynie w jakieś głupie gry. Każdy z nas miał taki dzień, lub dwa, prawda?

No to sobie wyobraźcie, zawistnicy, jak musi czuć się premier, który w ten sposób spędził już prawie trzy lata?! I zrozumcie go – on musi choć trochę od tego odpocząć. Wycofuję się więc z pretensji wobec pana premiera i życzę mu jak najdłuższego i jak najbardziej efektywnego odpoczynku od odpoczynku. Niech pan się zrelaksuje, bo już za tydzień czy dwa czeka pana powrót do tego koszmaru w kancelarii prezesa rady ministrów. I znowu ten zegar. I ta mucha…. (Marek Migalski)
JB / 82.210.148.* / 2010-08-24 19:28
Teraz biedaka rozumiem. Męczy się jak ja u Szwedów.
Ciekawe czy na forum pisuje.
Ami11 {SAMA PRAWDA} / 89.74.194.* / 2010-08-24 19:29
SIORBAJ BYTOM LESZCZU!!!!
JB / 82.210.148.* / 2010-08-24 20:23
Dzisiaj wywaliłem.
JB / 82.210.148.* / 2010-08-24 19:29
Pewnie człowiek zwany kropsonem to tak naprawdę Donek.
jaroslaw74 / 2010-08-24 18:03 / Uwaga! Łamie regulamin forum
ROPA pokazuje kierunek prawdopodobnie kończymy dzisiaj na -3% i jutro luka na 20 w dół ciekawe co na to nasi forumowi "technicy"
Blazej_ / 2010-08-24 17:46 / Tysiącznik na forum
hmmmmm....
ciekawa sesja w stanach... Niedźwiedzie dadzą sobie dziś wybić z rąk taki argument jak słabiutkie dane? Po raz kolejny zresztą. Wygląda na to, że bykom lepiej idzie po złych danych niż w dzień bez danych makro :)
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 18:31
Niedźwiedzie są spokojne o swoje zyski więc pozwalają bykom się wyszaleć. Nam się nie spieszy.
aaaaaaaaaaaaaaaada / 83.19.122.* / 2010-08-24 17:14
Mam wrazenie ze USA skoncza jednak na zielono, przekonamy sie jutro:)
jaroslaw74 / 2010-08-24 17:47 / Uwaga! Łamie regulamin forum
ty jesteś zielony bo widać że nie możesz sobie miejsca znaleźć
rafcio55 / 2010-08-24 16:13 / Tysiącznik na forum
to był dobry dzień :)

pozdrawiam
* ^ * / 89.228.16.* / 2010-08-24 16:32
ręce mnie swędziały, ale powstrzymałem się przed zakupami . . poczekam może jeszcze spadnie
rafcio55 / 2010-08-24 16:37 / Tysiącznik na forum
tadzik to dopiero początek :) każde większe podbicie indeksów traktuj jako okazje do pozbycia się papiera :)
jaroslaw74 / 2010-08-24 17:48 / Uwaga! Łamie regulamin forum
hej raf chłopaku miłego popołudnia ci życzę ;-)
rafcio55 / 2010-08-24 18:31 / Tysiącznik na forum
:) zarabiaj ze mną pozdro
* ^ * / 89.228.16.* / 2010-08-24 16:47
mam tylko dwie małe spółeczki, które kupiłem wczoraj w śladowych ilościach . . poczekam na rozwój sytuacji . .
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:05
2010.08.24, godz: 16:00
Sprzedaż domów na rynku wtórnym 3,83 mln (Oczek. 4,75 mln Poprz. 5.37 mln) za lipiec,
Indeks Fed z Richmond 11pkt. (Oczek. 14pkt. Poprz. 16 pkt.) za sierpień.
bolek77 / 2010-08-24 16:36 / portfel / Uparty Osiołek
Miesięczna sprzedaż domów w USA na rynku wtórnym w ujęciu annualizowanym za ostatni rok.

2009 Jul 5 140 000
2009 Aug 5 100 000
2009 Sept 5 600 000
2009 Oct 5 980 000
2009 Nov 6 490 000
2009 Dec 5 440 000
2010 Jan 5 050 000
2010 Feb 5 010 000
2010 Mar 5 360 000
2010 Apr 5 790 000
2010 May 5 660 000
2010 Jun r 5 260 000
2010 Jul p 3 830 000
bolek77 / 2010-08-24 16:38 / portfel / Uparty Osiołek
I jeszcze dane w ujęciu rocznym z ostatnich lat:

2007 5 652 000
2008 4 913 000
2009 5 156 000
amator1122 / 2010-08-24 16:10 / Tysiącznik na forum)
źle podajesz , analitycy za sierpień spodziewali się 8 pkt
PPAolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:12
podaję za Dm boś
amator1122 / 2010-08-24 16:14 / Tysiącznik na forum)
a ja za blomberg
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:19
tak czy siak dane fatalne
amator1122 / 2010-08-24 16:51 / Tysiącznik na forum)
tak czy siak jutro wzrosty:)
Blazej_ / 2010-08-24 16:23 / Tysiącznik na forum
jak fatalne jak amator mówi, że lepsze od prognoz?:)
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:28
czekaj .. może jeszcze wyjdą na plus:)

muszę lecieć; pa do jutra
amator1122 / 2010-08-24 16:25 / Tysiącznik na forum)
te dane to pikuś ,liczyły się o sprzedaży domów:))) a one słabiutkie.
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 16:33
I własnie to jest problemem, że wszyscy interesują się sprzedażą domów i niemogą się pogodzić z tym, ze domy w USA przestały być dobra inwestycją. Bańka pękła i minie conajmniej dekada zanim znowu będzie sens inwestować w nieruchomości w USA. Narazie jest ich na rynku nadmiar.

Jezeli gospodarka USA ma sięodrodzić to musi sobie znaleźć inny model niż sprzedaż usług na kredyt i spłacanie kredytów konsumpcyjnych poprzez konsolidowanie z kredytem hipotecznym pod drożejący dom.
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 16:08
Prawie jak hossa
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:10
JB teraz to jest gra wstępna; prawdziwe spadki będą jesienią :)
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 16:12
No tak. Narazie jeszcze sa chętni do łapania dołków. Jak zacznie się czekanie na górki aby wyjść z mniejszymi stratami to wówczas będzie wodospad.
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:15
wszystkie poziomy między 2300 - 2600 można uznać za górkę..

ale większość i tak będzie czekać i odda przy 1500
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 16:03
no to masakra
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 16:02
Wyszedłem na kawę, wracam a tu "letnia hossa nabiera tempa"
* ^ * / 89.228.16.* / 2010-08-24 16:02
coraz trudniej wywołać panikę . .
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 16:13
Rządzą nami debeściacy, więc może niebędzie tragedii...
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 15:35
ale cisza ...


grobowa.....
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 14:49
Pozbyłem się Taurona.
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 14:58
i to jest chyba trafna decyzja
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 15:42
Wszyscy wywalają akcje i zastanawiają się czy może jużczas na PKC.
JB / 89.74.213.* / 2010-08-24 15:42
to miało być pod postem o ciszy grobowej.
PPaolkaa / 87.205.228.* / 2010-08-24 15:45
właśnie małe wywalanie, obrót mały;
gdyby był ogromny to napisałabym z całą pewnością, że lecimy do dna kanału na 2340

tak czy siak sparawa niedługo się wyjaśni
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy