Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Wall Street zachęca do zakupów akcji

GPW: Wall Street zachęca do zakupów akcji

Money.pl / 2011-08-24 08:11
Komentarze do wiadomości: GPW: Wall Street zachęca do zakupów akcji.
Wyświetlaj:
mega bessa nie dla leszcza , / 78.8.125.* / 2011-08-24 16:07
dzisiaj w USA będzie zupełnie odwrotnie niż wczoraj , dzisiaj wysoko są rano a na zakończenie będą nisko ,


zobaczymy co dzisiaj grubas dobierał bo LOP wzrósł o 4000
aaaaaaaaaaaaaada / 83.19.122.* / 2011-08-24 16:05
Rzeź bessiarzy rozpoczęta:)
Jak mogło być inaczej jak w TV każdy mówi że bessa przyszła, tłum siedzi na gotówce albo S, to ja się pytam jak to ma spadać:))))
rzeźnia wraca z furią / 195.205.151.* / 2011-08-24 15:50
Flavio wesprzyj mnie - oni nie rozumieją!
Eternit wredny / 80.50.126.* / 2011-08-24 15:58
Strzel focha może pomoże!
rzeźnia w szoku / 195.205.151.* / 2011-08-24 16:07
Flavio no powiedz mu coś!
Eternit rozbawiony / 80.50.126.* / 2011-08-24 16:15
Flavio unikaj jak ognia!
mega bessa nie dla leszcza , / 78.8.125.* / 2011-08-24 15:20
Prezydent Niemiec krytykuje EBC
PAP

Prezydent Niemiec Christian Wulff skrytykował w środę antykryzysowe działania Europejskiego Banku Centralnego, zwracając uwagę, że dokonywane przez tę instytucję znaczne zakupy obligacji poszczególnych państw na rynku wtórnym to praktyka wątpliwa pod względem prawnym.

Artykuł 123 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zakazuje EBC bezpośredniego nabywania tytułów dłużnych, co ma ochronić jego niezależność. Mimo tego zakupił on przez pośredników obligacje państwowe o wolumenie ponad 110 mld euro.

"Znaczne zakupy obligacji poszczególnych państw przez Europejski Bank Centralny uważam za wątpliwe z prawnego punktu widzenia. Na dłuższą metę nic dobrego nie może z tego wyniknąć" - powiedział Wulff w wystąpieniu na konferencji laureatów ekonomicznej nagrody Nobla w Lindau nad Jeziorem Bodeńskim. Dodał, iż takie postępowanie daleko wykracza poza formalne uprawnienia EBC i w najlepszym przypadku może być tolerowane tylko chwilowo.

Zdaniem niemieckiego prezydenta, przypomina to grę w domino. "Najpierw banki ratowały inne banki, a potem państwa ratowały banki, potem wspólnota państw ratuje poszczególne państwa. Kto jednak ostatecznie uratuje ratujących?" - zapytał retorycznie Wulff.

Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny poinformował we wtorek, że 7 września ogłosi długo oczekiwany wyrok w sprawie wielomiliardowej pomocy, jaką Niemcy mają udzielić objętym kryzysem finansowym państwom strefy euro. Pomoc tę jako niezgodną z ustawą zasadniczą zaskarżył w Trybunale polityk CSU Peter Gauweiler wraz z grupą eurosceptyków. (PAP)
kaasiaa / 62.87.248.* / 2011-08-24 15:17
Rusza i będzie dobrze. Wiecznie nie może spadek przeciez trwać. Jak dla mnie fundusze to i tak najlepsza opcja. Ja mam w noble i nie zamierzam z nich rezygnować.
Eternit doświadczony / 80.50.126.* / 2011-08-24 15:57
Kaś i ich rad należy unikać jak ognia!
MP82 / 2011-08-24 15:23
Sprzedaj dom i auto.
Zastaw rodzinę pod kredyt.
I jaaaazda do Noble!
mega bessa nie dla leszcza , / 78.8.125.* / 2011-08-24 15:22
TACY jak ty oddają w dołku na -70% tyle zabiera typowa bessa , siedz na stratach i się pocieszaj
rzeźnia wraca z furią / 195.205.151.* / 2011-08-24 15:15
ale to zaraz tąpnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wichajster / 62.93.44.* / 2011-08-24 14:38
Szacunek,
plebs traci na akcjach a banksterzy dostają premie

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1012
flavio25 / 2011-08-24 14:16 / portfel / Tysiącznik na forum
Ken masz lancz czy sie gospodarka porawiła
Eternit wiedzący / 80.50.126.* / 2011-08-24 14:04
Biurokracja ogranicza polską gospodarkę. Złagodzenie przepisów podniosłoby polski PKB o 14 proc. - wynika z badania Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a informuje o tym "Puls Biznesu".

Spośród 24 przebadanych krajów Polska ma największe rezerwy, które mogą łatwo pobudzić gospodarkę. Ekonomiści OECD wyliczyli, że gdyby polski rząd rozluźnił regulacje dla najważniejszych sektorów gospodarki, jej wydajność (a w ślad za nią PKB) w ciągu 10 lat skoczyłaby o 14 proc.

Żadnemu innemu państwu upraszczanie bzdurnych przepisów nie jest tak potrzebne jak Polsce. Mogłoby ono stać się polskim sposobem na ewentualną drugą falę spowolnienia gospodarczego - cytuje badania OECD gazeta.

---------------

Od dawna piszę, że bzdurne ograniczenia prędkości ograniczają gospodarkę!
Ale w wielu krajach UE jest znacznie gorzej.
flavio25 / 2011-08-24 14:09 / portfel / Tysiącznik na forum
nigdzie indziej nie widac tak biedy jak u Nas
jest nadal tyle TICO lotów ze ograniczenia nie przeszkadzaja

Przegonili nas Czesi i Slowacy a to male państwa
a przed Slowakami pokłony za własną niezaleznośc

w nagrode podniesli im nawet rejting
Eternit podróznik / 80.50.126.* / 2011-08-24 14:55
W Portugalli widać jeszcze wiecej biedy.
Eternit zmartwiony / 80.50.126.* / 2011-08-24 13:50
Jesteś przedsiębiorcą? Wiedz, że firma doradcza Deloitte właśnie wygrała przetarg zorganizowany przez ZUS na opracowanie strategii poprawienia jakości usług dla firm.

Na to wszystko pójdzie ponad 200 mln zł. Plan piękny - i oby się powiódł. Nasi czytelnicy mają jednak do ZUS inną prośbę. Ponad 4 mln Polaków ZUS nie dopisał do konta emerytalnego składek ze starego systemu. To tzw. kapitał początkowy. Przez to na starość mogą dostać 200, 500, a nawet ponad 1000 zł mniej emerytury miesięcznie.

Od kilku tygodni piszemy w "Gazecie", jak sobie z tym problemem radzić. Dzwonią dziesiątki zdezorientowanych ludzi.

Takich jak opisywane przez nas pani Ewa i pani Beata, które tego samego dnia obroniły pracę magisterską, tego samego dnia rozpoczęły pracę, na dodatek w tej samej szkole. Pracują w niej do dziś. Uczą tego samego przedmiotu. Zarobki? Też bardzo podobne. Jednego dnia złożyły wniosek o wyliczenie składek na emeryturę. Kilka tygodni później ZUS przesłał im listy. I? Pani Ewie wyliczył 30 tys. zł składek, a pani Beacie aż o jedną trzecią więcej - 45 tys.! - Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mam mniej - mówi pani Ewa.

Jej odwołania nic nie dały. Dopiero gdy zaniosła do ZUS wyliczenia, które Zakład przygotował dla jej koleżanki, decyzję zmieniono. ZUS przyznał się, że źle naliczył składki. Pani Ewie dodano 11 tys. zł. Pani Beacie zabrano 7,5 tys.

---------------

Zmarnująmiliony na opracowanie strategii.... której i tak później nie wdrożą. W sumie dobrze, bo w Deloicie mająbeznadziejnych informatyków.
buniomunio / 2011-08-24 13:28
Znacie teorię Cykli Kondratiewa?
Jeżeli TAK - to wiecie, o co chodzi.
Jeżeli NIE - to poczytajcie...

http://www.amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=352
sama prawda / 79.187.36.* / 2011-08-24 14:24
zima gospodarcza trwająca co najmniej do 2020 pokrywa się z tym co tu pisałem o sekularnych rynkach niedźwiedzia, z któych statystycznie również wynika, że od 2000 roku jesteśmy w sekularnym rynku niedźwiedzia, który potrwa do właśnie ok. 2020
Eternit niecierpliwy / 80.50.126.* / 2011-08-24 14:55
Myślisz, że dopiero w 2020 wybuchnie rewolucja? W Londynie i Oslo już się rozgrzewają.
zapomniałeś? / 62.244.152.* / 2011-08-24 14:42
to już odwołali koniec świata?
sama prawda / 79.187.36.* / 2011-08-24 14:39

rynku niedźwiedzia, który potrwa do właśnie ok.
2020


i żeby było ciekawie pokrywa się to również z wczorajszą projekcją FED, który widzi nawet później koniec tego secular bear market

http://brucekrasting.blogspot.com/2011/08/fed-economists-we-see-15-year-bear.html
mobyone / 2011-08-24 14:09 / Tysiącznik na forum
Chyba dobrze, że nie przejąłem się teorią cykli Kondratiewa , gdyż ominęłaby mnie wielka hossa 2003-2007.To, że facet opisał mechanizmy , przewidział kryzys 1929 roku nie oznacza, że jego teoria, bo to tylko teoria, wpasuje się precyzyjnie w przyszłe ramy czasowe .Podobnie było z Robertem Prechterem, który trafnie przewidział "Czarny Poniedziałek" 1987 roku, ale póżniej wielokrotnie się mylił .Reasumując, założenie że od 2000 roku trwa recesja jest trochę naciągane i przydatne być może komuś kto dopiero zaczyna zbierać na emeryturę, ale nie inwestorowi giełdowemu .
sama prawda / 79.187.36.* / 2011-08-24 14:30

ominęłaby mnie wielka hossa 2003-2007.


u nas w tym czasie była wielka hossa (nowe szczyty w 2007) bo gospodarczo i rynkowo nadrabialiśmy spóźnione lata za zachodem

ale zauważ, że od 2000 roku w usa nie ma nowych szczytów, co więcej, S&P500 rysuje dołki hoss i bess coraz niżej. Dołek bessy 2009 był niżej (666) niż dołek bessy 2002 (776), a szczyt obecnej hossy jest niżej niż szczyt hossy 2007

my pewnie pójdziemy tym samym śladem jako rynek już prawie dojrzały
mobyone / 2011-08-24 15:36 / Tysiącznik na forum
Szczyt hossy 2007 był wyżej niż szczyt hossy 2000, a to już burzy układankę ??????? Po za tym : Na jakiej podstawie używasz zwrotu
, a szczyt obecnej hossy

Skąd możesz wiedzieć, że się zakończyła ? Nie ustawiaj się w jednym szeregu z nawiedzonymi, bo po wpisach widzę, że całkiem niegłupi z Ciebie gość.Przyspieszenie rynku niedżwiedzia przeważnie ( choć nie jest to absolute condition ) często wypada pod koniec cyklu , więc być może mamy jeszcze czas . Tak myślę .
sama prawda / 79.187.36.* / 2011-08-24 16:29

Szczyt hossy 2007 był wyżej niż szczyt hossy 2000, a
to już burzy układankę ???????


w USA był tylko podwójny szczyt w tych latach i tam trzeba patrzeć

a my nadrabialiśmy dekady zapóźnień jako emerging więc to się niewiele liczy


Skąd możesz wiedzieć, że się zakończyła ?


symptomy są ewidentne dla końca hossy

1) wolumen na wzrostach malał systematycznie od ponad roku, zaś na ostatnich spadkach gwałtownie wzrósł - typowa oznaka odwrócenia trendu i śmierci starego trendu. Proponuję obejrzeć wolumen na S&P500 i u nas choćby przez filtr średniej 250 EMA

2) ropa i surowce przemysłowe są w cenie typowej dla końcówek cyklu, uważasz, że słaba gospodarka wytrzyma takie ceny paliw jak w tym roku?

3) gospodarki mają ogromne problemy fiskalne, co doprowadzi do cięć w wydatkach i zdusi i tak słabnące ożywienie, jeśli jeszcze po drodze jakieś państwo nie zbankrutuje (Włochy, Hiszpania, Grecja?), co wywoła recesję

4) wskaźniki makro (PMI i ISM, PKB plus prognozy) wchodzą w obszar kurczenia

5) rynki pospadały poniżej średniej 200-sesyjnej i wiele z nich weszło w obszar niedźwiedzi (ponad 20% od szczytu)

6) wskaźnik wyprzedzający OECD o 6 miesięcy koniunkturę w gospodarce wskazuje, że gospodarka chińska będzie się kurczyć, co zresztą już się dzieje po podwyższaniu stóp procentowych

7) rynek obligacji dyskontuje spowolnienie (maleją rentowności), tak samo spadają kontrakty terminowe na stopy procentowe w strefie euro i w polsce za okres następnych 6 miesięcy, co pokazuje, iż rynek spodziewa się spadku stóp procentowych

wymieniać dalej?

nie ma pod co rosnąć, po prostu
mobyone / 2011-08-24 16:52 / Tysiącznik na forum
1517 w 2000 a 1549 w 2007 to jednak nie potwierdza teorii o szczytach coraz niżej , co więcej pachnie manipulacją:) .Oczywiście mógłbym wymieniać dlaczego to nie jest bessa, ale już mi się nie chce , więc wejdź proszę na blog Longtherma ( gdzie z większością tez, nie ze wszystkimi się zgadzam ) i spróbuj się do nich odnieść, gdyż są w kontrze do tego co piszesz .
sama prawda / 212.76.33.* / 2011-08-24 18:20

1517 w 2000 a 1549 w 2007 to jednak nie
potwierdza teorii o szczytach coraz niżej


pisałem, że w 2000 i 2007 był w USA podwójny szczyt a później już coraz niżej

jeśli nie wiesz co oznacza podwójny szczyt to poczytaj - on tezx jest sygnałem odwrócenia trendu

a tutaj jest podwójny szczyt na długoterminowym wykresie


wejdź proszę na
blog Longtherma ( gdzie z większością tez, nie
ze wszystkimi się zgadzam ) i spróbuj się do
nich odnieść,


spróbuję to skomentować wieczorem tutaj, bądź to pogadamy, bo zaraz muszę wychodzić
mobyone / 2011-08-24 21:38 / Tysiącznik na forum

ale zauważ, że od 2000 roku w usa nie ma nowych szczytów,
co więcej, S&P500 rysuje dołki hoss i bess coraz niżej.

Kto tu nie rozumie ?
sama prawda / 62.121.64.* / 2011-08-24 22:21

1517 w 2000 a 1549 w 2007 to jednak nie
potwierdza teorii o szczytach coraz niżej , co
więcej pachnie manipulacją:)


intradayowo to było: 1553 (2000) i 1576 (2007) - indeks poprawił szczyt z 2000 roku o zaledwie...... 23 punkty, czyli..... 1,48%

jeśli dla ciebie to jest osiągnięcie dla tego indeksy, któremu zajęło to aż ponad połowę dekady to OK, ale dla mnie to jest tylko podwójny szczyt i kosmetyka

Nasdaq już w ogóle nie poprawił szczytów z 2000 do dziś
mobyone / 2011-08-24 23:20 / Tysiącznik na forum
Gdybyś nie chciał naciągać rzeczywistości do udowodnienia swojej teorii, której udowodnić się nie da , powinieneś był napisać co następuje :Od 2000 w usa wystąpił jeden raz dołek niżej poprzedniego dołka . Koniec , kropka I co byś chciał tym udowodnić ??? Jeśli chcesz mamić czytelnika, że po internetowej bańce NASDAQ nie poprawił szczytu i to o czymś ma niby świadczyć ( nie wiem o czym ) to gwoli sprawiedliwości powinieneś napisać również o DJIA, ale fakt, że ten indeks ( również przypadkiem z usa ) poprawił szczyt z 11750 w 2000 roku do 14198 w 2007 roku już psuje niestety twoją naciąganą teoryjkę, a i twoją wiarygodność niestety również. Bez odbioru .
sama prawda / 62.121.64.* / 2011-08-24 23:33

Od 2000 w
usa wystąpił jeden raz dołek niżej
poprzedniego dołka . Koniec


i to by wystarczyło - dołki coraz niżej, długoterminowy sekularny trend jest spadkowy


powinieneś napisać
również o DJIA


DJIA to tylko 30 spółek

S&P500 to szeroki rynek

co jest bardziej miarodajne?

podwójny szczyt na S&P w tej dekadzie jest faktem
mobyone / 2011-08-24 17:13 / Tysiącznik na forum
Odniosę się tylko do skoku wolumenu , po którym jak twierdzisz rozpoznałeś rynek niedźwiedzia .Otóż dziecko widzi,że jest niższy niż na korekcie w 2010 :) Co TY chcesz udowodnić ?Rynki pospadały poniżej średniej 200-sesyjnej ??????? I to ma być argument ?????? Popatrz sobie ile razy rynki spadały poniżej tej średniej na rynku BYKA !!!( np. pomiędzy 1996 a 2000 i nie tylko )Do pozostałych "argumentów" nawet ciężko się odnieść , bo typowa sieczka medialna dla leszcza
sama prawda / 212.76.33.* / 2011-08-24 18:30

Odniosę się tylko do skoku wolumenu , po
którym jak twierdzisz rozpoznałeś rynek
niedźwiedzia .Otóż dziecko widzi,że jest
niższy niż na korekcie w 2010 :)


to nie ma większego znaczenia że jest mniejszy niż kiedyś tam, porównujemy wzrosty/spadki w ciągłości trendu a tu wyraźnie wygląda to niedźwiedzio i większy obrót przeszedł na stronę spadków

poza tym większy obrót na spadkach niż na wzrostach w 2010 też jest złym symptomem dla byków - trend zaczął się odwracać już wtedy ale QE2 to powstrzymało. Teraz nie ma już QE i rynek wrócił do tendencji odwracania trendu z 2010


poniżej
średniej 200-sesyjnej ??????? I to ma być
argument


no dobra, zostawmy to na razie

zamiast tego dam Ci inny argument: szeroki rynek jest w trendzie spadkowym od dłuższego czasu a małe i średnie spółki spadają od lutego. Bez szerokiego rynku nie może być hossy. Tak zresztą skończyła się hossa 2007


Do pozostałych "argumentów" nawet
ciężko się odnieść , bo typowa sieczka
medialna dla leszcza


mógłbyś się odnieść bo takie bagatelizowanie tego nie jest argumentem

zobacz jak dziś USA spada po świetnych danych o sprzedaży detalicznej. To też jest typowe dla bessy,. że rynek ignoruje dobre dane, tak było właśnie w czasie bessy 2008, jeśli byłeś wtedy na rynku

PS koniec QE też jest argumentem za koncem hossy, bo cała hossa 2009-2011 była robiona tanim pieniądzem, który się kończy

do później
buniomunio / 2011-08-24 14:56
Zgadzam się.
Wszystko będzie widoczne dopiero z dłuższej perspektywy czasu...
flavio25 / 2011-08-24 13:55 / portfel / Tysiącznik na forum
zauwaz jedna rzecz, ze okresy spadkow
a w gruncie rzeczy dołek kazego z cykli wypada znacznie wczesniej
np
miast w 1950 to dolek wypad ciut wczesniej tj 1930
co tam 20 lat

cos w tym jest ale jest to nieprecyzyjne
to ta jak z trichem
ktorego chcialem odgadnac
i nie wiele z tego wyszlo
http://www.xat.bblog.pl/wpis,niedzwiedzim;okiem,49219.html

szczyty w obu przypadkach sie zgadzaja gorzej z dolkami

nasuwa sie pytanie
czy 2009 to juz byl dolek czy dopiero bedzie

wiele pytan, ciekawe obserwacje mozna poczynic

pzdrl, dobry temat
JANKRUT SUMMER RALLY / 188.138.91.* / 2011-08-24 12:51
janlew nielogo / 79.187.36.* / 2011-07-08 12:02 usuń
lato nie kończy się dziś

no ale ty myślisz "tu i teraz", jak zwierzę, więc czemu masz to rozumieć

w usa już jest summer rally i są pod szczytami dwuletniego trendu a my będziemy musieli
wcześniej czy później do nich dorównać, jak zawsze, a wtedy to ja będę śmiał się z
ciebie


a rynek się z Ciebie śmieje


mam ci przypomnieć ile to razy od 2 lat napisałaś, że to tąpnie i rynek śmiał się z
ciebie?
Eternit zmartwiony / 80.50.126.* / 2011-08-24 13:51
Miało być tak pięknie, a przez mega leszcze wyszło jak zawsze. :(
JANKRUT STALOWE JAJO / 188.138.91.* / 2011-08-24 12:45
janlew nielogo / 79.187.36.* / 2011-07-11 10:36 usuń

nie ma sprzedających


ci co mieli sprzedać już dawno sprzedali

na stałe na rynku zostali ci co mają stalowe jaja i mali spekulanci krótkoterminowo
pogrywający na małych ruchach. to wszystko

nie ma siły, żeby ulica siedziała w papierze przy takiej lawinie negatywnych info od
miesięcy
Eternit zmartwiony / 80.50.126.* / 2011-08-24 13:53
Stalowe jaja zabrali złomiarze.
Niestety JAnlew niedoceniłsiły mega leszczy.
JANKRUT WSZECHWIEDZĄCY / 199.48.147.* / 2011-08-24 12:41
janlew nielogo / 79.187.36.* / 2011-07-13 11:56 usuń
podstawowe przyczyny czemu większość nie zarabia na giełdzie są bardzo proste i można je
sprowadzić do paru punktów:

1) nie rozumieją trendu, dla nich byle korekta w trendzie to albo od razu bessa albo
hossa co kończy się tak, że sprzedają w dołku lub kupują na górce. teraz byle korekta
spadkowa w trendzie to dla nich bessa a w czasie bessy byle korekta wzrostowa w trendzie
to dla nich była hossa (tak było właśnie w 2008). tymczasem rekin rozumie trend i zawsze
inwestuje w jego kierunku, podczas gdy leszcze ciągle odwraca trend

2) są podatni na stadne myślenie, generalnie ich świadomość jest medialna co kończy się
tym, że kupują jak już jest dawno za późno i za drogo, czyli gdy media są rozradowane w
temacie perspektyw gospodarczych, i nie kupują jak trzeba kupować, czyli gdy media
jeszcze są bardzo pesymistyczne pod wpływem przeszłości, czyli tak jak teraz

3) nie rozumieją, że rynek dyskontuje przyszłość, czyli, że to co teraz nie jest tak
ważne jak to co będzie. dziwią się więc, gdy rynek rośnie tak jak teraz mimo kryzysu lub
gdy spada, jeszcze wtedy gdy w gospodarkach jest dobrze choć idzie recesja (tak jak było
w 2008)

i te 3 punkty są moim zdaniem kluczowe w tym czemu leszcz zawsze kupuje na górce i
sprzedaje w dołku
Eternit zmartwiony / 80.50.126.* / 2011-08-24 13:59
Słusznie napisał. Niestety leszcze zmutowały w wodzie z Fukushimy i dysponowały siłą, żeby to wszystko odwrócić.

1. Leszcze nierozumieją trędu, ale dzięki mega sile robią z byle korekty bessę, bo leszcze są dziś silniejsze niż tręd. Rekiny połknęły leszcze a te wygryzły im dziury w brzuchach i popłynęły dalej, a rekiny zostały z flakami na wierzchu.

2. Niestety teraz to leszcze kreująmedia. Kupujątylko to co drogie a sprzetają tylko to co tanie przez co pogłębjają absurdalne ceny.

3. Teraz to leszcze tworzą przyszłość i rynek musi się z tym pogodzić.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy