Żeby żyło się (tylko nam) lepiej
/ 77.254.49.* / 2012-12-07 19:14
Strefa euro, pomysł polityczny skazany na niepowodzenie od samego powstania, praktycznie zbankrutowała, jej możliwości trwania skończyły się.
To co dało się przez Niemcy i kilka innych bogatych krajów wydoić z pozostałych, wpędziło ich w bankructwo, rozłożyło ich gospodarki, narobiło ogromnych długów i rekordowego bezrobocia.
Podtrzymywanie tej fikcji za wszelką cenę na koszt podatników unijnych, bo grupka biurokratów od wymyślania kolejnych cudownych pomysłów ustalania kształtu ogórka czy siedzenia traktorzysty, czy ile krowom zakolczykowanym w uszach wolno wyprodukować mleka, kurom znieść jajek, burakom ile dać cukru, na bardzo ciepłych posadkach bez żadnej odpowiedzialności za to co robi, ani pytania narodów o ich zdanie w drodze referendum co do kolejnych pomysłów jak traktat lizboński, bo zawsze wie lepiej od ludzi czego chcą i co dla nich najlepsze, ale tak sobie lubi porządzić, staje się coraz bardziej kosztowne i nonsensowne.
Przez to miliony ludzi zamiast pracować w polu, leczyć ludzi, uczyć dzieci, wypełnia papierki, robi jakieś głupie analizy, a wszystko i tak potem pójdzie do kosza, bo wszystko bankrutuje, z powodu rekordowych długów...
To co było kiedyś siłą krajów europejskich - różnorodność, państwo narodowe z jego własną walutą, inicjatywa indywidualna, tradycyjne wartości, wolny rynek i konkurencja z wykorzystaniem naturalnych atutów poszczególnych gospodarek, chce się zastąpić wrzuceniem wszystkich do jednego worka z centralną, coraz większą kontrolą wszystkiego i ręcznym sterowaniem, co ma coraz mniej wspólnego z wolną gospodarką rynkową, a służy jedynie utrzymywaniu nierówności i hamowania rozwoju, co całkowicie obnażył obecny kryzys.