Banki bankrutują, bo nie mają kapitału, a straty rosną. Dlatego nikomu nie pożyczają, a zresztą nikt od nich też nie pożycza, kiedy gospodarka wszędzie się szybko zwija, a długi nie spłacane rosną.

The Bank for International Settlements (BIS) said cross-border loans fell by $799bn (£520bn) in the fourth quarter of 2011, led by a broad retreat from Italy, Spain and the eurozone periphery.

Lending to banks in the eurozone fell $364bn or 5.9pc, with drastic reductions of 9.8pc in Italy and 8.7pc in Spain.

The BIS's quarterly report said the decline in lending was "largely driven by banks headquatered in the euro area facing pressures to reduce their leverage".

Banks must raise their core tier one capital ratios to 9pc by the end of this month or face the risk of partial nationalisation. The global Basel III rules are also pressuring banks to retrench.

The International Monetary Fund said banks will have to slash their balance sheets by $2 trillion (£1.6 trillion) by the end of next year even in a "best-case scenario".

Dług Hiszpanii wynosi 731 mld € i jest większy niż trzech mniejszych krajów, jakie już zmuszone były skorzystać z zewnętrznego wsparcia, które jest dla nich bardzo niekorzystne, bo zmusza je do przyjęcia polityki oszczędności, która wpędza je w recesję.
Forsowanie fikcji utrzymania euro i żądanie od dłużników wyrzeczeń celem ratowania zagranicznych banków, niemieckich czy francuskich, które same są współodpowiedzialne za kryzys i nie chcą ponosić teraz jego konsekwencji, powiększy go tylko i doprowadzi do jeszcze większego bankructwa.
Tylko anulowanie długów bankrutów i powrót do własnych walut, pozwoli im na wyjście z kryzysu.
Ale nie jest to na rękę bogatym krajom, szczególnie Niemcom, bo uderzy to w ich eksport i gospodarkę, która i bez tego już szybko się zwija.