Trading-Room: tydzień 07 - najlepsze nastroje od dekady
Autor: SiP
FED poprzez FRBNY dokonał skupu 336 mld papierów skarbowych US w ramach operacji poluzowania ilościowego (zwane w skrócie QE, bądź LSAP) czyli drukowania pieniędzy. Program oficjalnie zakłada skup papierów o wartości 600 mld dolarów, przy czym jego koniec planowany jest na połowę czerwca 2011 roku. W między czasie trwa również program reinwestowania (ponowne inwestowanie) pieniędzy z papierów MBS w papiery skarbowe US (program kolokwialnie zwany QE-Lite bądź QE1.5) w postaci około 30-40 mld miesięcznie. By opóźnić problem przekroczenia ustawowego limitu długu przez US, UST sukcesywnie zamyka konto SFP w FED, dostarczając rynkom dodatkowe 25mld tygodniowo (łącznie 195 mld, do połowy marca 2011).
Wszystko razem powoduje, iż na rynki finansowe dostarczane są ogromne ilości dodrukowanego pieniądza, które wprost trafiają na konta PD. Nigdy do tej pory, rynki amerykańskie nie posiadały takiego zastrzyku energii, co przekłada się na ciągłe wzrosty indeksów amerykańskich oraz surowców (w tym metali szlachetnych). Druk pieniędzy skutecznie eksterminuje wszelkie krótkie pozycje spekulantów (tzw granie na spadki indeksów) i można śmiało powiedzieć, iż sezon na misia trwa w pełni. Ostatnie misie opuszczają wioski i miasta:
O ostatnich zakupach złota pisałem tutaj 30 stycznia, trend wzrostowy trwa. Drukowanie gotówki powoduje, iż łamanych jest wiele zasad, które w normalnych warunkach sugerowały spadki (uwaga: obecnie SFP mocno zaburza zachowanie rynków). Jednym słowem, pożar (nadmiar gotówki na rynkach) gaszony jest dolewaniem paliwa (dalszej gotówki) - nie skraca się takiego rynku (czyli mówiąc prosto - nie oczekuje się spadków)
Pieniądze trafiały na rynek żywności, co wielokrotnie tutaj opisywałem (popatrz etykiety / tagi food, płody rolne, rolnictwo czy inflacja) co w grudniu zeszłego roku skłoniło mnie do uwagi, iż czas na zamieszki z tym związane (klik).
Pieniądze do tej pory napływały również na inne rynki, w tym rynki wschodzące (EM), jednak wiele EM pod koniec zeszłego roku zaczęło wprowadzać szereg ograniczeń utrudniających spekulacje na lokalnych rynkach (podatki od zagranicznych inwestycji, wydłużanie okresu inwestycji czy wielkości depozytu). Dodatkowo, nasiliły się obawy o zły wpływ wysokiej inflacji, oraz podwyżek stóp procentowych na rynki finansowe gospodarek wschodzących, w tym obawy o ich przegrzanie co spowodowało ich dużą przecenę. Pisałem już o tym tutaj na blogu, chociażby o rynku indyjskim 9 listopada ostrzegając przed pękającą bańką (klik). Osobom zainteresowanym polecam raport Goldiego, na temat ostatniego zachowania DM vs EM (GS Global Economics Weekly - 2011-FEB-09) , który linkowałem w komentarzach.
Z uwagi na obawy o niekończący się dodruk pieniędzy w krajach gospodarek rozwiniętych (DM, dla przykładu FED) czy wybranych krajach gospodarek wschodzących (EM, dla przykładu Chiny) wraz z problemami EMU (PIGS..) dodatkowo nastąpiła awersja do obligacji, skutkując wzrostem rentowności.
Obecne nastroje szalenie dobrze podsumowuje raport BAML, stworzony na bazie ankiety przeprowadzonej wśród menedżerów funduszy (The Global Fund Managers Survey is a monthly report that canvasses the views of 300+ institutional, retail, and hedge fund managers around the world. The report provides unique information on consensus expectations for the economy and markets, as well as allocation for assets, regions, and sectors.)
Pełen raport znajduje się tutaj: BAML-Fund-Manager-Survey-Global-2011-FEB-15-dwn. Z analizy wynika, iż na rynkach panują najlepsze nastroje od dekady. Ciężko się temu dziwić skoro, jak już wspomniałem, wybrane banki centralne albo drukują pieniądze, czy stosują niekonwencjonalne metody ograniczenia inflacji (byleby tylko nie podwyższyć stóp procentowych).
By krótko podsumować obecne zaangażowanie funduszy (innymi słowy tzw pozycję i ekspozycję funduszy na wybranych rynkach):
1. Rekordowe zaangażowanie w
akcje oraz surowce (Equities & Commodities Rule - Asset allocation is straightforward and extreme: equity surges to a record O/W of 67%; commodities also at record O/W of 28%; bond allocation tumbles to -66%, lowest since April’06 and close to a record low.)
2. Rekordowe zaangażowanie w
akcje spółek technicznych (popularnie zwanych technologicznych) (Record Optimism on Tech - Positioning in tech stocks rose to a record high of 51%; U/W in global banks was slashed from -21% to -7%; defensive sectors saw a reduction in positions in Feb, with pharma and staples cut the most)
3. Mocna zmiana alokacji w DM z EM (Capitulation in Emerging Markets - Massive regional rotation: exposure to EM collapsed from 43% to 5%, the lowest level since March’09; surge in exposure to US equities (34% = second highest in past 10 years) and Eurozone (-9% to 11%).)
4. Bardzo wysoki optymizm co do przyszłego wzrostu gospodarek (Consensus remains bullish on growth: just 13% expect global economy to weaken