Za zabawy spekulantów świat płaci kryzysem
/ 178.36.168.* / 2011-06-16 20:35
Handel odbywał się na zasadzie, że jeden udawał, że chce kupić, a drugi, że chce sprzedać, jak pożyczy od trzeciego, i obracali zawyżąjąc ceny o przynajmniej 100 %, za co haracz płaci cały świat tankujac paliwo, lic zba otwartych kontraktów ponad dziesięć razy większa od tego, co faktycznie można obrócić, sądząc po wypełnionych po brzegi magazynach...
Tak, że jakby ten, co nie ma, jednak kupił i dostarczył, to ten, co udawał, że chce kupić, to i tak by nie miał gdzie tego nalać...
Dlatego powietrze ucieka z balona w przyspieszonym tempie...a pasażerowie wyskakują w locie...