velandil
/ 2011-01-05 19:16
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
jezeli wyrazasz takie watpliwosci, to badz prznajmniej uczciwy i dodaj, ze ta prosperite stworzyl rzad PiS-u
A czy Ty sam zadałeś sobie choć odrobinę trudu, żeby potwierdzić swoje słowa? Bo według mnie nie masz pojęcia o czym mówisz, tylko powtarzasz zasłyszane hasła albo to co Tobie się tylko wydaje.
"Rozbujanie" PKB nie jest szczególną zasługą Kaczyńskiego. Postawić należałoby nawet pytanie dlaczego tylko 6,7%? W obliczu doskonałej koniunktury jakoś inne państwa zaliczane do grupy rynków wschodzących potrafiły osiągnąć PKB przekraczające 10%, choćby Estonia, Litwa, Łotwai Słowacja. Czy w porównaniu z nimi polskie 6,7% robi wrażenie? Idźmy dalej - bezrobocie zaczęło spadać już od roku 2004 co było efektem wejścia Polski do UE, a przypisywanie tego rządowi PiSu to manipulacja, która najwyraźniej w Twoim wypadku wynika z braku wiedzy o sytuacji ekonomicznej i gospodarczej kraju.
Co do dziury budżetowej to bądź świadom, że zmniejszenie deficytu budżetowego, nie oznacza zmniejszenia zadłużenia Polski, bo te 17mld to pieniądze, których zabrakło, czy mówiąc inaczej o tyle więcej wydano niż zarobiono. Dług publiczny jest wyższy, bo odsetki rosną. PiS nie był w stanie długu zmniejszyć w najkorzystniejszym okresie, a Ty się dziwisz, że nie udało się tego osiągnąć w czasie kryzysu?
Porównaj sobie i dopiero oskarzaj
To Ty sobie porównaj, ale CAŁOŚCIOWO, wskaźniki oraz uwarunkowania panujące w danym okresie i dopiero wyciągnij wnioski. Suche przyrównanie kwot z roku 2010 i 2007 nic kompletnie Ci nie daje, to tak jakbyś porównał czas przejazdu polonezem trasy Wrocław-Warszawa letnią porą na suchej nawierzchni oraz przejazd tą samą trasą nowym mercedesem ale zimową porą podczas opadów śniegu. Idąc Twoim tokiem rozumowania wywnioskować należałoby, że polonez jest szybszy od mercedesa, bo trasę przejechał w krótszym czasie.