door
/ 83.12.255.* / 2011-01-11 21:50
;Nie podobały mi się
wielomiesięczne ataki na OFE prowadzone dosyć prymitywnie, z użyciem
argumentów jak z najgorszego magla. Nie podobały mi się też manipulacje
analityczne, najpierw delikatne, a z czasem coraz bardziej agresywne. Od
tabel Ministerstwa Finansów, iż dług publiczny w 2060 r. z tytułu OFE będzie
wynosił 90 proc. PKB (przy skrojonych ze złą wolą lub z braku wiedzy
parametrach wyjściowych), do tabelek Biura Rady Gospodarczej przy
Premierze podsyłanych po cichutku dziennikarzom, wskazujących, iż grozi
nam niska stopa zastąpienia w emeryturach tworzonych przez dwa filary, bo
stopa zwrotu z inwestycji OFE nie jest taka wysoka
Dzisiaj wiem, że służyło to stworzeniu odpowiedniego
klimatu, w którym dobrze się czują demony destrukcji. Zarówno ci, którzy w
imię rzekomej sprawiedliwości społecznej mówią o opcji dobrowolności, jak
i ci, którzy chcą zabłysnąć jako mężowie opatrznościowi polskich finansów
publicznych, używając najprostszych narzędzi. Trzeba jednak pamiętać, iż
taki klimat debaty publicznej jest w Polsce dosyć powszechny"