Forum Polityka, aktualnościKraj

Graś zaćwierkał. Premier spotka się z mediami na lotnisku

Graś zaćwierkał. Premier spotka się z mediami na lotnisku

Wyświetlaj:
jaroslaw_zawsze_dziewica / 2013-03-04 14:13
jesli juz spotkali sie u premiera to napewno wiadomo cos by bylo bo przeceiz media maja swoje dojscia i swoich kretow. To co ma podwiedziec tusk pewnei nikogo nie zdziwi bo gowin zostanie w PO. za duzo wie o przekretach i tusk balby sie go wywalic
debos / 178.42.5.* / 2013-03-04 14:31

bo gowin zostanie w PO.

Pewnie, że zostanie. Cały czas to przecież mówi.
pr rp / 192.193.116.* / 2013-03-04 14:58
joł deba już 15 czas do domu.
sir / 164.127.18.* / 2013-03-04 14:08
Tusk na swój sposób interpretuje Konstytucję i wie lepiej od całej rzeszy prawników konstytucyjnych. Ale to mądry człowiek....
debos / 178.42.5.* / 2013-03-04 14:30

Tusk na swój sposób interpretuje Konstytucję

A z tą Konstytucją to apropos czego wyskoczyłeś?
L_W / 83.10.145.* / 2013-03-04 14:06
Telenowela z Gowinem i Tuskiem w rolach głównych pomału się kończy...
Cóż za dramaturgia ostatnich odcinków!
Spotkanie Tuska z mediami na lotnisku...
Następna telenowela - może Bolek i Stokrotka?
bsf / 46.45.103.* / 2013-03-04 13:48
Mam taką nadzieję ,że nie złożył hołdu w imię trwania ...
KalleAnka / 2.69.123.* / 2013-03-04 13:47
"Zawiódł Pan wielu głosujących na Pana"
Madry (?) Polak po szkodzie !!!
Lassser / 2013-03-04 13:35
Kolejny "mąż stanu" otoczony pochlebcami założy partię z poparciem poniżej progu wyborczego i odejdzie w zapomnienie. A tak w ogóle to nic mnie to nie obchodzi (i jak sądzę większość Polaków) co zrobi Gowin. Kolejne igrzyska polskiego rządu. A bezrobocie rośnie, gospodarka się kurczy. Tymczasem rząd robi kosmetyczne ruchy, które przedsiębiorcom nic nie dają, ale są medialne. Tymczasem podatki pośrednie i bezpośrednie wzrosły, administracja rośnie i pochłania coraz więcej budżetu, biurokracja jak była tak jest i będzie. Jak zwykle żadnych konkretów. Żenada Panie Donald. Zawiódł Pan wielu głosujących na Pana.
Wierzący12 / 2013-03-04 13:56
No ale czy naszego premiera to obchodzi? Ważne żeby było dla niego , jeg rodziny, oraz kolegów partyjnych wynagrodzenie z kieszeni obywateli rzecz jasna...
m54 / 79.186.68.* / 2013-03-04 13:49
To samo miałem napisać temat zastępczy dla polskich tumanów jak matka Madzi czy Piotr Ż. a kraj w ostatnich przedśmiertnych konwulsjach
debos / 178.42.5.* / 2013-03-04 14:37

a kraj w ostatnich przedśmiertnych konwulsjach

Ale to już tak od pięciu lat. Przynajmniej na tym forum internetowym. Jeszcze miesiąc, jeszcze dwa, jeszcze kwartał i po naszym kraju piszą szaleńcy. A w realu Polska się rozwija ludzie coraz bogatsi i żyje im sie coraz dostatniej pod światłym przywództwem naszego umiłowanego pana premiera pana Donalda Tuska. Niech żyje nasza Ojczyzna - zielona wyspa.
Dunadan / 170.148.198.* / 2013-03-04 15:54
Kolego wyjasnij jedna rzecz.
Jesli Polska sie rozwija i mamy realny wzrost gospodarczy a nie recesje to dlaczego przez ostatnie kilka lat z kraju wyjechalo kilka milionow obywateli bo nie bylo dla nich pracy w Ojczyznie. Dlaczego realne bezrobocie w Polsce to nie liczby 2-3 miliony czyli 13% a 8-10milinow?
Pisze 8-10 milionow bo pisze o Polakach zdolnych do pracy. 4-5 milionow na emigracji i kolejne 2-3 miliony na bezrobociu ukrytym.
Mozesz wyjasnic jak w swietle tych liczb mozesz mowic o tym, ze polska gospodarka sie rozwija?
debos / 178.42.5.* / 2013-03-04 16:35

dlaczego przez ostatnie kilka lat z kraju wyjechalo kilka milionow obywateli bo nie bylo dla nich pracy w Ojczyznie.

Bo w Polsce nigdy dla wszystkich nie było pracy. Za komuny nie było bezrobocia ale tylko teoretycznie. Bo kolega taki termin " ukryte bezrobocie" zna? Dam przykład. W FSO pracowało chyba ze 30000 tys ludzi a produkowali tyle samochodów ile w zachodnich fabrykach produkowało z 3000 ludzi. W 1989 jak otworzyli granice i naród miał wybór to polskiego już nikt nie chciał kupować. Mało tego, te marne, przestarzałe wyroby produkowane z myślą o demoludach a nie przecież krajach zachodu też były niesprzedawalne bo tam też otworzyli granice i oni zaczęli mieć wybór. Więc pamiętamy polska gospodarka przestała prawie istnieć. Od tamtego czasu gospodarka się zmieniła. Zaczęliśmy być konkurencyjni. Z roku na rok coraz bardziej. Zaczęło tez przybywać miejsc pracy i spadać bezrobocie. Nie mam czasu szukać danych ale z dziesięć lat temu bezrobocie wynosiło z dwadzieścia procent. A więc nieporównywalne z dzisiejszym, które oficjalnie wynosi ok. 14% a tak na prawdę ponizej 10%. Chociaż rzeczywiście teraz trochę skoczyło. Ale to jednak są inne wskaźniki. No i musimy pamiętać o czymś jeszcze. Wzrost wydajności pracy który nastąpił. A wzrost wydajności pracy osiąga się dzięki postępowi technologicznemu, innowacyjności. Do tego stopnia, że wzrost wydajności osiąga się mniejszą ilością zatrudnianych pracowników.
No i trzeba koniecznie powiedzieć coś o emigracji. Otóż z Polski zawsze kiedy tylko się dało ludzie emigrowali. Od lat siedemdziesiątych wyemigrowało z Polski kilkadziesiąt milionów ludzi którzy wyjeżdżali na poniewierkę, do roboty na czarno. A więc ta ostatnia fala emigracji to jest prztyczek. I waruki jakie mają za granicą inne. Jeśli ludzie będą mieli szansę wyjechać z Polski to jeszcze będą przez wiele lat wyjeżdzać, bo tam jeszcze przez wiele lat będzie się lepiej żyło niz w Polsce. Oni na to przez pokolenia pracowali. My aby im dorównać jeszcze przez wiele lat bedziemy scigać. Więc jeśli ktoś chciałby aby u nas było jak w krajach starej unii to jego problem. Chce więcej niż realnie jest możliwe.
Dunadan / 170.148.198.* / 2013-03-04 16:57
Odpowiedz na proste pytanie. Jak mozesz pisac i mowic, ze w Polsce jest dobrze jesli realnie na okolo 18 milionow zdolnych do pracy Polakow tylko troche ponad 5 milionow ma prace i z tego co widac to poziom zatrudnienia niedlugo spadnie ponizej 5 milionow. Jak mozesz pisac, ze w Polsce jest dobrze skoro srednia krajowa placa jest dla ponad 70% pracujacych tylko marzeniem a rzeczywista wyplata oscyluje w granicach 1500-2200zl czyli po zaokrogleniu 375-550 euro ale ceny w sklepach mamy juz jak na zachodzie gdzie zarobki najnizsze to 800 euro przy czym wtedy panstwo dofinansowuje oplaty za mieszkanie (do75% oplaty a czasem nawet 100%), dofinansowuje ogrzewania, dzieci w szkolach...
Nie porownuj czerwonych czasow do "blekitno-teczowej" demokracji i WSI-kapitalizmu, chyba ze jestes pewien, ze jeden jest pochodna drugiego i na tej podstawie chcesz pokazac wyzszosc WSI-kapitalizmu i blekitno-teczowej demokracji.
debos / 178.42.5.* / 2013-03-04 17:44

Odpowiedz na proste pytanie. Jak mozesz pisac i mowic, ze w Polsce jest dobrze j

Mogę tak pisać. Ale nie piszę bo nie jest.
Nie mam czasu na dalszą dyskusję, a warto byłoby bo dane które przedstawiasz nie budzą zaufania i powinno je się koniecznie zweryfikować. Powiem więcej one wygladają na wzięte z księżyca. Ale do tego się przyzwyczaiłem, żeby nie ufać danym przedstawianym w ferworze dyskusji na forum internetowym.
Dunadan / 170.148.198.* / 2013-03-04 18:20
I tak na koniec. Nie sciemniaj, ze nie masz czasu na dalsza rozmowe. Po prostu nie masz kontrargumentow na to co Ci napisalem. Codziennie bronisz obecnego establiszmentu podajac liczby ktore maja sie nijak do rzeczywistosci.
Dlatego nie chcesz kontynulowac tej rozmowy bo nie masz czym odpowiedziec.
Dunadan / 170.148.198.* / 2013-03-04 18:13
Ciekawe czy wziete z ksiezyca.
W tej chwili mamy bezrobocie na poziomie 14% czyli jakies 2mln z groszami. Dodaj do tego bezrobocie ukryte, ktorego nikt nigdzie nie wlicza bo jakos dziwnie to brzmi, ale dla rzadu i UP osoba ktora 3 razy sie nie podpisze w UP albo 3 razy nie przyjmie oferowanej pracy (np bo trzeba dojezdzac gdy ma sie w domu malutkie dziecko) to juz taka osoba nie jest brana przez Panstwo pod uwage joko bezrobotny. Dolicz do tego 4-5 mln ktorzy od 89 roku wyjechali na zachod do pracy i nagle sie okaze, ze z twoich oficjalnych 2mln bezrobotnych tak na prawde robi sie 8-10mln ludzi zdolnych do pracy ale jej nie majacych.
Jak w takim razie w Polsce jest dobrze skoro Polowa ludzi zdolnych pracowac tej pracy nie ma. Jak mozesz pisac, ze w kraju jest dobrze skoro bezrobocie rosnie tak samo szybko jak zadluzenie tego kraju a jedyna grupa ktora tak naprawde nie musi sie obawiac o swoje posady to budzetowka?
Dunadan / 170.148.198.* / 2013-03-04 17:54
Synonimem "zielonej wyspy", ktory sam przytaczasz za swoim przywodca jest dobrobyt. "Zielona Wyspa" odnosi odnosi sie do Irlandii i bumu irlandzkiej gospodarki z czasow ogromnego wzrotu PKB przed recesja.
Caly czas powtarzasz, ze w Polsce nadal jest zielona wyspa czyli dobrobyt, rosnie ilosc miejsc pracy, rosnie PKB.
Ale tak nie jest. W Polsce PKB leci na leb na szyje. Bezrobocie rosnie w zastraszajacym tempie, budzet panstwa trzeba bedzie zmienic za 2-3 miesiace bo zalozenia generalnie odbiegaja od rzeczywistosci. Zadluzenie rosnie w trybie geometrycznym nie mal.
A ty piszesz o zielonej wyspie. Czemu wiec teraz piszesz, ze nie ma w Polsce dobrobytu, ale zielona wyspa jest nadal?
Zdecyduj sie. Albo jest "zielona wyspa" i jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej, albo jest zle i co gorsza bedzie jeszcze gorzej i wtedy twoje zaklinanie wszystkich i wszystkiego jest tylko marna proba wmowienia ludziom, ze to desszcz pada a nie ktos im pluje w twarz klamiac w zywe oczy.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy