19 rzekomych dzieci, HAHAHAHAHHAHHA, no nie wyrobię. I nawet nikt z opieki socjalnej od ponad 15 lat się nie pofatygował sprawdzić osobiście stan faktyczny tak dużej rodziny.
A może to u nich normalne, że nikt się nie interesuje osobiście? W jednej rodzinie 30, w drugiej 25 więc po co sobie gitarę zawracać tak małą liczbą u ex-policjanta.
Nie martwcie się, My bogaci Polacy pomożemy wam. Zrzucimy się i wyjdzie z kilkanaście miliardów. Już Donek o to zadba by żadne dzieci nie płakały, nawet te fikcyjne.