Grecy wzorem swoich antycznych przodków nieźle cwaniakują.
Ba zawsze cwaniakowali, umiejętnie wykorzystali okres tzw. Zimnej Wojny aby być języczkiem uwagi państw zachodnich. Weszli do UE choć nie spełniali standardów, weszli do Euro choć jeszcze bardziej nie spełniali standardów. Teraz wręcz szantażują ... Strefa euro jest jak łańcuch zbudowany z 17 ogniw. Jeśli jedno się zepsuje, wpływa to na cały łańcuch
. Liczą na to , że ze,sra,na ze strachu finansjera UE ale i USA wpływać będzie na sytuacje po myśli Greków. Bo konsekwencje będą. I tak coraz bardziej plączą ten węzeł gordyjski. Czas aby znalazł się ktoś kto ten węzeł przetnie , dla dobra wszystkich... dla dobra wszystkich.