Scenariusz biblijny: "I powróci [król północy = Rosja] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945], a serce jego przeciw przymierzu świętemu [ateizm państwowy], i będzie działał [oznacza to aktywność na arenie międzynarodowej], i zawróci do ziemi swej [rozpada się ZSRR i Układ Warszawski, wojska rosyjskie powracają do kraju]. W czasie wyznaczonym powróci z powrotem [rozpada się UE i NATO, wojska rosyjaskie powracają tam, gdzie wcześniej stacjonowały]. Potem wkroczy na południe [Gruzja], ale nie będzie jak wcześniej [1921], albo jak później [2008], gdyż ruszą przeciw niemu mieszkańcy wybrzeży Kittim [Zachód] i będzie utrapiony i zawróci" (Daniela 11:28-30a, przekład dosłowny). Podczas konfrontacji z Zachodem zostanie użyty "wielki miecz", to jest broń jądrowa (Apokalipsa 6:4). Nie będzie to jednak "koniec świata", lecz "początek bólów porodowych" (Mateusza 24:7,8). To nie są bajki. Wszystkie szczegóły tej wizji, jak dotąd wypełniają się co do joty, w porządku chronologicznym. Czas już wielokrotnie pokazywał jej wartość.


Szczegóły tej wojny podane są także w Księdze Liczb: "I okręty od strony Kittim [US Navy] i upokorzą Aszszura [Rosję] i upokorzą Ebera [pozostałych przeciwników]. Potem również on na zawsze zgubiony" (24:24, przekład dosłowny). To będzie naprawdę rzeź. Można się jednak uratować. Dalekowzroczni Szwajcarzy przygotowali się na ten scenariusz już u schyłku XX wieku. Jest jeszcze trochę czasu. Później Stany Zjednoczone jeszcze bardziej zacieśnią więzy z Wielką Brytanią (Apokalipsa 13:11). Poniosą druzgocącą klęskę podczas czwartej wojny światowej (Daniela 11:40-43). Znikną na zawsze wraz z przyszłym rządem światowym dopiero po Armagedonie (Apokalipsa 19:20).

Grecja teraz musi się sprzedać , żeby później pieniądze uzyskane ze sprzedaży oddać w zębach "UE"...

Dla Warto Wiedzieć Więcej. Proszę poczytać o Szwajcarii i gospodarce oraz jej PKB. To wcale nie takie wielkie pieniądze jak przymierzyć do tego Europę. Tylko 7 mln mieszkańców z tego zatrudnionych w finansach i ubezpieczeniach to około 75%. Wykorzystywanie małego kraju co prawda z dużymi rezerwami walutowymi około 70 mld dolarów to oczywista manipulacja / nie jest to moja opinia/ Dużo obcego kapitału w postaci 600 banków to przy nawet nie wielkich podatkach daje spore dochody. Mierząc tą miarą można podać jako następne księstwo Monako. z kasynem Monte Carlo. Teorie opisywane w książkach zwłaszcza dotyczące ekonomii należy przyjmować z odrobiną realizmu, bo część z nich to utopia lub pobożne życzenia służące w większości spekulantom i graczom giełdowym zwanych szumnie inwestorami do drenowania gospodarek . Dziwne że nie powstała na całym świecie druga Szwajcaria, widocznie tego nie da się powielić więc jej przykład jest mało przekonujący.

To co sie bedzie dzialo w Polsce za okolo 10 lat, to w Grecji wydarzy sie w 2012 lub 2013.

Kazdy LEMING bedzie mogl zobaczyc, co go czeka!

Grecja przyjęła reformy - przyjął parlament, ale nie społeczeństwo. Pan Papandreu i jego partia Pasok są skompromitowani! Unia próbuje ratować banki niemieckie i francuskie a nie Grecję. W niewiele lepszej sytuacji są państwa PIIGS a także Polska (dług publiczny!). Słowem państwa są zadłużone po uszy a prywaciarze (firmy) nadal doją plebs (mają zyski poprzez wyzysk tzw. siły roboczej). Ale ta ich sielanka się niedługo skończy, jeśli ludzie zarządają prawdy o gospodarce (strajki, protesty). Inflacja jak złodziejka kradnie im pieniądze. Oznaki kolejnej recesji rysują się coraz wyraźniej (słabnące dane z gospodarki, nawet w Azji). Na giełdach hossa już dogorywa, bo firmom też kończy się gospodarcze eldorado. Zwróćmy uwagę, że koniami pociągowymi hossy są coraz mniej liczne spółki, głównie surowcowe i banki. Surowce wspomagają Chiny, banki żerują na innych, ale czy może tak być w nieskończoność? Ten absurd szybko mogą przerwać zwykli ludzie - oby stało się to jak najszybciej.

Banki odbiorą co swoje i Grecja sie wypier..li na plecy jak żółw.
Potem wszyscy będą ją dupcz..ć i wywiozą ostatnie dobra.

Ci analitycy jakoś nie widzą że frank nurkuje w dół.. ciency są i jak zwykle przepowiadają odwrotnie niż jest w rzeczywistości

Coś dla niezadowolonych: Nie podoba się Wam nasz kraj?!
Inni już przebierają nogami, żeby tu przybyć na Wasze miejsce:
"...w „Gazecie Wyborczej” przemówił Jan Tomasz Gross w rozmowie pod tytułem: „Żydzi, wracajcie. Cudowne”. Chodzi o ocenę pomysłu rzuconego przez Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce, by do naszego nieszczęśliwego kraju przybyło co najmniej 3 miliony Żydów".

Przy okazji, polecam dwie świetne książki o pieniądzu i kryzysach:
Przekład z chińskiego - "Wojna o pieniądz - prawdziwe źródła kryzysów finansowych".
Romuald Gładkowski - "Zrozumieć system pieniężny".
Znakomita lektura.

jak łatwo można zarobić kasę projekt :
działka budowlana warta 40 tys zl 2000 roku
2008 roku fikcyjnie umownie podniesiono cenę do 300tys czyli zrobiono fikcyjny podatek 750 % czyli inflacja to sztuczny podatek
kredyt 300tys na 35 lat daje 900000tys zł i tak będzie i tak zarabia się pieniądze w kkrutkim czasie . dzisiaj dzialki w warte niedawno 300tys spadly do 75 tys zl i jeszcze brak kupców i splacaj to co tego nigdy warte nie będzie .

Banki zachodnie na Grecji niewiele stracą bo to co pożyczyły dawno z nawiązką wytransferowały do siebie. A co franka to jakiś cud ekonomii bo cały świat by chciał lokować we frankach. Ciekawe jak takie małe państwo jak Szwajcaria zodobyła taki majątek /złoto, diamenty, itp. / by mieć pokrycie swojej waluty. Muszą być tam same sejfy, bunkry itp.bo przecież cudze lokaty nie powinny stanowić zabezpieczenia. Wychodzi na to że neutralne państwo nie żle skubie wszystkich dookoła przez ostatnie wieki A może bogactwo Szwajcarii to tylko mit rozdymany na cały świat..

Mijałem rację że nie musimy wpadać w panikę, że kurs wzrasta, bo nigdy nie trwa to w nieskończoność, ewentualnie kilku miesięcy. Wszystko się uspokaja i frank wraca do swojego stałego pasma wahań 1, 5 CHF za Euro.

Frak szwajcarski przez dziesięciolecia był powiązany najpierw z marką niemiecką, a później z EURO. Obojętnie ile Euro kosztowało do Dolara to stosunek obu tych walut pozostawał mniej więcej taki sam średnio 1, 5 CHF za Euro. Dopiero od czerwca 2010r. frank zaczął odbiegać kursem od Euro głównie przez spekulacje. Kurs powinien wrócić i teraz wraca do swojego stałego poziomu skoro Szwajcarzy przez tyle lat utrzymywali go w niezmiennym paśmie wahań prawie go usztywniając do Euro.

Pamiętajmy, że w gospodarce rynkowej raz idzie w górę, za jakiś czas spada i wszystko się wyrównuje.