abr
/ 79.213.29.* / 2015-07-07 19:49
Kiedy ileś lat temu mówiłem, że Niemcy zbyt wiele stracili na przegranych wojnach, aby próbować ponownie, korzystając więc z podłej przebiegłości wiadomej nacji, podporządkowują sobie kraje, ich gospodarki, rynki zbytu, siłę roboczą zdobywając Europę bez wystrzału, wielu poprawnych i zaślepionych politycznie odżegnywało mnie od czci i wiary, obrzucając niewybrednymi epitetami i twierdzeniami o konfabulacji. Obecnie, acz bez satysfakcji, chciałbym zapytać tchórzy: dlaczego o opinię nt. Grecji nie zapytano Premier Kopacz, a zapytano Kanzlerin Merkel?!