Młodzi Grecy, młode pokolenie, nie jest szczęśliwe, że nagle ma płacić za gospodarcze i ekonomiczne błędy, które zostały popełnione przez starsze pokolenie


No i nic dziwnego (i złego) ale z drugiej strony - kto ma zapłacić? Europejski, w tym Polski, podatnik? Młodzi (i nie tylko) Grecy mają tylko dwa wyjścia: zacisnąć zęby i własną pracą naprawić błędy rodziców albo tychże rodziców zatłuc kijami pozbywając się w ten sposób sporej części obciążenia...