Grecja nie jest w stanie spłacić swoich długów, czyli już jest bankrutem. I nie jest to wina obywateli Grecji. Po co to zamieszanie, ten cyrk.

Ta cała heca z Grecją to zwykła ściema. Dla każdego w miarę rozgarniętego obserwatora było jasne już od dawna,że euro w Grecji jest nie do uratowania. Politycy kupują sobie czas na transfery toksycznych obligacji greckich do sektora publicznego głównie do EBC. Prawdziwie interesujące byłoby pytanie : kto zaatakował greckie finanse. Na 100 procent musiał w tym maczać palce Goldman Sachs(jako Prime Dealer of the Greek Govt Debt), ale musieli mieć wspólników wśród wysokich urzędników greckich, gdyż tylko od nich mogły pochodzić informacje dotyczące szczegółów i terminów wykupu obligacji greckich. Silna spekulacja CDS-ami i Grecja nie zdołała się obronić. Moment musiał być wybrany bardzo starannie i raczej ograniczona liczba decydentów mogła mieć dostęp do takich danych. Parę lat temu Goldman Sachs próbował to samo z Polską, lecz w przeciwieństwie do Grecji Polska się obroniła po silnej dewaluacji złotego (ok 23 procent o ile pamiętam). Jakie realne straty poniósł nasz kraj to oczywiście nieopublikowana tajemnica, lecz MF i nasz Vincent pewnie wie. Najlepsze, że rząd polski mimo tak wrogiego działania GS (przeprosili- to jest dopiero śmieszne!), zlecił temu molochowi dalszą obsługę polskich obligacji za kilkuset milionowym wynagrodzeniem. Takie bandyckie są obecnie międzynarodowe finanse. Los Greków tych panów w ogóle nie interesuje. Nie jestem fanem Grecji, ale też nie dziwię się Grekom, że nie chcą się poddać dyktatowi łobuzów, którzy ich zrujnowali i okradli z pełną premedytacją. Działanie międzynarodowych banksterów cofnęło Grecję o dziesięciolecia doprowadzając do autentycznych tragedii w wielu greckich rodzinach. Po paru latach "ratowania" Grecji przez osławioną 'trójkę' Grecja jest w nieporównywalnie gorszej sytuacji niż przed 'kuracją ratunkową'. Dodatkowo kilkaset mld euro zapłacili europejscy podatnicy, głownie ze strefy Euro, ale my też mamy bodajże 6 mld udział przez "dobrowolną"pożyczkę do MFW. Te cale biadolenia czy Grecja wyjdzie czy nie wyjdzie to parodia, propaganda i szydzenie z podatników, którzy to wszystko będą musieli sfinansować. W normalnych czasach ci bandyci powinni wisieć a nie mądrzyć się na mydlących oczy konferencjach w sprawie Grecji.

kolejny żydowski knur... od lichwiarskich pożyczek