Zdebal
/ .* / 2005-07-22 08:53
Nie ma się z czego cieszyć. Mocny złoty to mniejszy export, większy import, czyli gorszy bilans płatniczy. To wspieranie rynku pracy za granicą a nie w Polsce. To napływ spekulacyjnego kapitału do Polski a nie inwestycyjnego, wzrost zadłużenia.