Oszołomowaty
/ 212.14.45.* / 2010-05-28 09:40
"..Sieć światłowodowa w Polsce istnieje już od wielu lat ale
trzeba czytać nie tylko przemówienia polityków aby o tym
wiedzieć..." - no tak - jak istnieje w Warszawie i wiekszych miastach Polski to znaczy, że istnieje wszedzie Polsce - zgodnie z logika POwska to masz rację ( jeśli w Warszawie żyja ufoludki to w całym mazowieckim zyja). A ja radziłbym Ci poczytac porównania dotyczące dostepu do Internetu Polaków, oraz postępów w jej rozbudowie. A wiesz, że w rankingach dostepu do sieci jesteśmy już po 2,5 latach pseudorządów za Rumunia i Ukrainą? Co ty Binarek czytasz, ze masz tak głęboka wiedzę? A to czytałeś?
"..Mamy najmniej światłowodów w Europie, a polski rząd nagle rezygnuje z ustawowego obowiązku ich kładzenia w nowych budynkach - pisze "Gazeta Wyborcza".
W Polsce z łącz światłowodowych korzysta tylko 21 tys. gospodarstw domowych, czyli mniej niż 1 proc. Przegrywamy nie tylko z Holandią, Włochami czy Skandynawią, ale i z Bułgarią, Czechami, Słowacją czy Słowenią. Najgęściej opleciona światłowodami jest Litwa - korzysta z nich ok. 240 tys. abonentów, co oznacza, że szybki internet jest w niemal co piątym domu.
Popierany przez resort infrastruktury zapis o światłowodach przetrwał uzgodnienia międzyresortowe. Przepadł pod koniec zeszłego roku, gdy pracę nad projektem zaczął rząd - informuje "GW".
..." - z Onetu - tego który chyba czytasz?
6 marzez 2010 - http://biznes.onet.pl/rzad-w-muzeum-telekomunikacji,18568,3187501,1,prasa-detal
To tylko jeden wątek działalności "profesjonlistów"