Miałem dzisiaj w nocy, a właściwie to nad ranem, "sen proroczy". Kupiłem GTC po 5,- złotych za akcję. I wkrótce straciłem na tym mnóstwo pieniędzy.
Może ktoś podać mi interpretację takiego snu?
A może nie ma tu nic do interpretacji?
Może wrócimy do tematu za kilka tygodni?
Ja obserwuję.
Pozdrawiam wszystkich naiwnych wchodzących w te
akcje.