++++
/ 62.69.194.* / 2012-04-10 14:19
nie ma terroryzmu w Europie
W rozumieniu takim jak nam chca to wmowic to nie ma ale jak sprawdzisz co to bylo
"operation gladio" to sie dowiesz w jaki sposob CIA terroryzowalo Europe
Pełna zgoda. Chodziło mi o to, że musi być bzdurą przypisywanie jednej organizacji możliwości przeprowadzenia takiej operacji jak 9/11, a potem niezdolności terroryzowania miast bombkami, które jest w stanie zrobić 10 latek. Dla mnie to logiczny dowód, że wojna z terrorem jest sztuczna. Obawiam się tylko, że jeżeli moja prywatna opinia przebije się do powszechnej opinii publicznej, to takie ataki będą musiały się pojawić w celu wykazania, że ten wymyślony wróg jest realny. Taki wróg jest użyteczny, jednoczy społeczeństwo, usprawiedliwia akty agresji itd. Na takiej samej zasadzie jak Polacy potrafią się jednoczyć gdy wróg jest wyraźnie wskazany (zabory, okupacja, ostatnio ACTA), a zupełnie się rozłażą gdy są lub im się wydaje, że są wolni.
Takie rozważania były już prowadzone dawno i pewnie dzisiaj się je stosuje świadomie w praktyce:
http://www.mega.nu/ampp/ironmtn.html
O tym dlaczego Iran nie ma zupelnie zaufania do USA i Izraela dowiesz sie jak
sprawdzisz co to bylo "operation ajax" i kto to byl Mohammad Mosaddeq.
Dzięki - poczytam. Nie trzeba mieć osobistych doświadczeń z USA by im nie wierzyć, wystarczy spojrzeć na przykłady innych:
Saddam napadł na Kuwejt w czasie dobrej współpracy z USA mając przyzwolenie USA na wojnę. Wsadzili go na minę, a potem zrobili potwora:
http://www.youtube.com/watch?v=bbyiVpLNZ3A
przecież to hit dnia, a nikt o tym nie mówi.
Kadafi - zaczął się rozbrajać, zapłacił odszkodowania za wspieranie aktów terrorystycznych. Zaczął nawet być promowany jako przykład dla świata arabskiego na europejskich salonach. Ale chciał oprzeć gospodarkę o złotego dinara, za dużo ropy i bogactw na kontach, no to zrobili z niego potwora i zamordowali.
No i nie daleko szukając - Polska - odwieczny sojusznik USA. Wysyłamy swoich żołnierzy do dziwnych krajów w walce o (śmiechu warte) demokrację. Pozwalamy na torturowanie ludzi w Polsce. Kupiliśmy F16, miały być ofsety i nie ma. Wiz do USA też nie ma. A najbardziej rozwaliły mnie pogrywania z Rosją o tarczę antyrakietową, a potem podpisanie 17 września umowy USA-Rosja w Czechach, że jednak tej tarczy nie będzie (Rosjanie to jednak mają poczucie chumoru z tym 17 września ;) ).
Turcja (w miarę niezależny kraj) nie angażowała się w wojny USA i za udostępnienie swoich lotnisk dostała 20mld dolarów.
O pogrywkach USA z Iranem mówił też ten Pan:
http://www.youtube.com/watch?v=yTbdnNgqfs8
Wniosek z tego taki: Jesteś dobrym sojusznikiem USA jeżeli robisz to co oni chcą i sprzedajesz swój kraj. Przy czym nie ma się żadnej gwarancji, że cię nie sprzedadzą, jeżeli będzie im się to minimalnie opłacało. Tylko w miarę niezależne kraje mogą w miarę negocjować z USA. I znowu... by być niezależnym przydatna jest broń atomowa.
Brakuje mi w mediach rzetelnego programu w formie rozprawki o tym co się dzieje na świecie. Nikt nie jest dobry ani zły, jest więc o czym rozprawiać. Na forach aż kipi od dyskusji, a w TV czy na głównych portalach - szara papka informacyjna o demokracji :) bleee Mam nadzieję, że nie skończę kiedyś w masowym grobie za udzielanie się z takimi wypowiedziami na forach :(