Nie ma co się łudzić. Akcyza na paliwa jest najłatwiejszym podatkiem do ściągnięcia, jest też liniowym podatkiem (wreszcie PO ma taki podatek) a że przy okazji bije po łapach najbiedniejszych to już szczgół. Taki podatek najłatwiej też zciągnąć. W sumie polski budżet opiera się w znacznej mierze na podatku
VAT i PIT, duże korporacje typu supermarkety nie płacą ani grosza (nie wiem jak jest w innych krajach procentowo), więc po co się ujadać z wielkimi skoro "mają lepszych prawników jak rząd" jak powiedział minister Skarbu w rządzie SLD..., podczas gdy PiT i
VAT są na wyciągnięcie łapki.... Wzrost cen paliw powoduje inflację, ale to też szczegół. Jak potem jest wyższe oprocentowanie kredytów to już wina RPP.... Gospodarka staje się niekonkurencyjna, a potem taki nomenklaturowy ekonomista Balcerowicz mówi ..... Polacy za mało pracują!