Banki w prywatnych rękach to zapałki w ręku małpy i do tego pływającej na światowym morzu z benzyny.
Grunty w prywatnych rękach ,owszem ale tylko na potrzeby indywidualne i tylko dla wielopokoleniowych obywateli żyjących w danym miejscu czy kraju jako grunty rodzinne,pod zabudowę mieszkalną i własności ziemi rolnej.

Tak to jest, można sobie czytać o wynikach makroekonomicznych, a tak naprawdę rynki walut zależą od czyjegoś p********** i widzi mi się największych spekulantów.
Jedynym pewniakiem na foreksie jest fakt, że jakiekolwiek tąpnięcia w dowolnym miejscu kuli ziemskiej spowodują osłabienie złotego. W szczególności dowolne osłabienie jednej obcej waluty i tak zaowocuje osłabieniem się złotego względem niej.