historyk
/ 89.76.66.* / 2008-09-28 21:38
Do KoP-a, człowieku zastanów się czy twój atak ma sens, bo choć anglistka przesadza, to trochę ma racji, za pracę w domu nikt nauczycielom nie płaci, a jakbyś miał trochę więcej orientacji w temacie, to owszem na nauczyciel musi przygotować w domu materiał lekcyjny, poprawiać klasówki, pisać sprawozdania, wyliczać oceny w systemie procentowo-punktowym, organizować imprezy szkolne, prowadzić np. gazetkę itp. Program i wymagania owszem zmienia się co roku choć może nie diametralnie, poza tym tylko najgorsi nauczyciele przychodzą nieprzygotowani. Sumując nauczyciel wcale tak krótko nie pracuje jak wykazuje pensum, użera się na codzień przeważnie z wrednymi dzieciakami (spróbuj wytrzymać kilka godzin dziennie w 30-osobowej klasie, nauczyć ich czegoś i wyegzekwować względny spokój). A do tego mając wykształcenie wyższe, podwyższając swoje kwalifikacje (n.mianowany itd.), dorabiając jako opiekun w okresie wakacyjnym i korepetycjami niestety nie dostanie dziś kredytu na mieszkanie, może zapomnieć o mażeniach o własnym domu, nie stać go na godne życie i uwierz: ta praca jest naprawdę stresująca i nie chciałbyś się zamienić, nawet po podwyżce o 5%, która ledwo pokrywa inflację...