[...] w togach są cholernie hardzi wobec takich zwykłych ludzi, którzy przeżywają autentyczny dramat. Za to złodziejstwo na miliony czy przekręty urzędasów zawsze uchodzą płazem, w ostateczności niski wyrok w zawiasach.[...]
Patrząc na całą sytuację obiektywnie - dziecko nie zostało porwane, decyzję podjęli rodzice dziecka. Gdyby prawo było normalne to umożliwiało by szybką adopcję w takiej sytuacji, ale oczywiście prawo jest P******* i pisane pod urzędasów, żeby mieli co robić i zatruwać ludziom życie, a przy okazji brać łapówki.

Czy to dziecko miało by źle gdyby się dostało do tej rodziny? Czy będzie mu lepiej gdy zostanie u rodziców, którzy nie są w stanie go utrzymać i w końcu wyląduje w bidulu? Gdy trafi do polskiego bidula to już w ogóle będzie miało[...]

### POST EDYTOWANY Z POWODU ZŁAMANIA REGULAMINU FORUM MONEY.PL ###.