Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Handel stanowiskami może być ceną, jaką mniejszościowy rząd zapłaci za poparcie

Handel stanowiskami może być ceną, jaką mniejszościowy rząd zapłaci za poparcie

Wyświetlaj:
zz / 80.53.4.* / 2005-11-10 09:54
Zawsze tak było w Polsce, że zwycięska partia bierze wszystko. Cztery lata temu też była szeroka wymiana kadr. Nic nowego. Przykład w MF został tylko jeden dyrektor reszta została wymieniona.
jasio / 213.25.189.* / 2005-11-10 14:46
I niestety na dodatek wiele z mniej lub bardziej "niesprawdzających" się jednostek dostaje nową nazwę, jak by to miało w czymś pomóc. W USA CIA nazywa się tak samo od kilkudziesięciu lat o ile nie od początku ,a zmiany dotyczą ludzi lub funkcjonowania. W naszej rzeczywistości zmienia się tylko ludzi, tablice, pieczątki itp, a na dodatek obiecuje się złote góry. Sprawdza się tu stare popularne za komuny powiedzenie o korycie... niestety
Xporferus / 213.76.76.* / 2005-11-10 12:29
Tak naprawdę jedynym rozwiązaniem jest jak najszybsze zmniejszanie tego ,,wszystkiego" co stanowi inwentarz partii rządzącej, najlepiej do zera oczywiście. Nie będzie takiego pędu do koryta i być może przestaniemy czuć się niewolnikami (matrixa, soctrixa, czy jak tam zwał grupę korzystających). Za zmianami ideowymi, personalnymi powinny pójśc te zasadnicze, związane z rolą państwa. Inaczej fundamentalnie nic się nie zmieni w dłuższym czasie - nawet porządnych kiedyś zmienią nowi, może pod tym względem inni.
No i jeszcze jeden problem z d***kracją. Na zmiany zasadnicze potrzebne jest głosowanie na odpowiednich ludzi. Pytanie: kto w kampaniach mówił o sprawach ograniczania roli państwa?

Najnowsze wpisy