- JP Morgan byłby zadowolony gdyby przestano mówić o cholernej nacjonalizacji banków… mamy dość kapitału – powiedział Jamie Dimon, prezes JPMorgan Chase & Co., który spotkał się z dziennikarzami w czasie Forum Ekonomicznego w Davos.
Dimon podkreśla, że oceny sytuacji na rynku finansowym są przesadzone. Poinformował, że w okresie ostatnich 90 dni bank pożyczył 150 mld USD, z czego 50 mld USD na rynku międzybankowym, także bankom ze Starego Kontynentu.
- Mam nadzieję, że do końca roku wyjdziemy z kryzysu – powiedział.
Dimon przyznał, że bankierzy “narobili wiele głupich rzeczy”, ale zaznaczył, że odpowiedzialność spada także na rządy i regulatorów rynków. Stwierdził, że zasady funkcjonowania banków określone w ramach porozumienia Bazylea II zawierają błędy i powinny być poprawione.
- Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś zgromadził w jednym miejscu właściwych ludzi, zamknął drzwi i potem wyszedł z załatwioną sprawą – powiedział Dimon.
Odnosząc się do pomysłu stworzenia „złego banku”, który przejąłby „toksyczne” aktywa od banków komercyjnych, Dimon stwierdził, że powodzenie takiego planu zależy od jego realizacji.
- Wszystko zależy jak to zrobisz. Jak zrobisz dobrze, będzie załatwione – powiedział.
Prezes JP Morgan opowiedział się także za stworzeniem izby rozrachunkowej dla swapów ryzyka niewypłacalności (CDS), ale sprzeciwił się poglądowi, że brak regulacji tego segmentu rynku finansowego spowodował kryzys finansowy.
MD, yahoo.com