Marek53
/ 83.24.1.* / 2006-03-20 21:35
Taaaaak, to istotnie cudotwórca.
Powołuję się wyłącznie na powyższe liczby.
Przyjmuję, że kilkunastokrotnie wraz z odsetkami oznacza przynajmniej dwudziestokrotnie.
Zatem tow. Gierek w ciągu 10 lat z 30 mld $ zrobił 6 BILIONÓW $ - fantastyczne, wzrost 200 razy. Przyjmując optymistycznie, że tylko połowa kredytów była przejedzona lub zmarnotrawiona uzyskujemy wzrost wartości 400 razy.
Pomijając wartość gospodarki z początku epoki (1970 r), która pod troskliwym okiem cudotwórcy rozwijała się bez wątpienia równie szybko, to z rozmnożenia samego kredytu w 1980 powinniśmy mieć 200.000 $ na głowę, każdą, włącznie z niemowlętami.
Gdyby tylko przyrost wartości z tego kredytu skapitalizować i umieścić na koncie (5%) to mielibyśmy ca. 800$ miesięcznie na każdą głowę, czyli 10.000 PLN miesięcznie na przeciętną rodzinę. Nie wspominając o dochodach z pracy i reszty tak wspaniale rozwiniętej gospodarki.
Kartki wprowadzono chyba po to, byśmy nie przeżarli się i nie pękli z dobrobytu.
Dziwne, że ekonomiści straty w gospodarce w kwitnącej epoce porównyją do strat spowodowanych II wojną światową.
Gdyby głupota unosiła polatywałbyśjak gołębica.