34
/ 83.26.29.* / 2008-01-16 00:34
Ja siedze na tych pieprzonych papierach. Zrobilem najwiekszy blad. Sluchalem debili, ktorzy mowili o tym, zeby nie panikowac.
I 50% peklo... Qrwa...
I ci "debile" cie wydymali, bo oni postawili stopy, a ty jak ta owieczka poszedłeś na rzeź i siedzisz teraz z papierami i beczysz. Błądzisz po omacku, nie masz pojęcia o giełdzie, kupujesz to co akurat jest popularne na forum i na co najwięcej ludzi nagania, a nazywasz bardziej doświadczonych od ciebie debilami. Wystarczy spojrzeć na twoje poprzednie posty - co chwile, że nie ma szans na te cene, później że nie ma szans na cene niższą od tej o której pisałeś ostanio. Później znowu że nie ma szans na jeszcze niższą cene. Skoro nie było szans to czemu cały czas usilnie trzymałeś papiery ? Widziałeś w ogóle wykres HAWE ? Czym się kierowałeś podczas zakupu ? Zauważyłeś może, że mamy trend spadkowy od końca listopada z kolejnymi nieudanymi próbami przełamania go ? Nie wiem kto normalny kupuje w samym środku trendu spadkowego i nie sprzedaje jak jest okazja tylko trzyma w nadzieji, że będzie jeszcze wyżej, widzi na wykresie nie to co jest, a to co chce zobaczyć i żyje marzeniami. A później wyzywa innych od debili, bo ci "debile" kupili wtedy co on, zarobili i wyszli z akcji kiedy ich system pokazał możliwy zwrot, a on siedzi w nich nadal czekając na cud zamiast sprzedać razem z nimi, wyznaczyć teoretyczny punkt odbicia i tam zaczekać, żeby ponownie kupić. No, ale to jest już niestety brak wiedzy i typowe działanie leszczyzny. A takowy punkt odbicia jest na 6,3 zł i jeżeli tam zawróci to to już nie będą "pieprzone papiery" tylko będziesz wychwalał jakie one nie są wspaniałe i że nie doceniałeś ich i że HAWE taki piękny i wspaniały. Uwielbiam takie biadolenie leszczy. Kurs spada - spółka zła, kurs rośnie - spółka dobra i oczywiście wyzywanie wszystkich naokoło od debili i idiotów, bo stracił przez własną głupotę i brak wiedzy. Ale przecież ktoś musi być tym dawcą kapitału.