Ten przykład ładnie pokazuje, dlaczego postęp techniczny jest generowany stale w tych samych, przodujących technicznie państwach. Jak widzimy - żeby zaistniały wózki sklepowe, najpierw musiały zaistnieć lodówki (a tak naprawdę, czego nie dopowiedziano w artykule - musiała zaistnieć Ameryka, z jej mocno rozproszoną ludnością, która, odwrotnie niż w Europie. zawsze miała daleko do sklepu i musiała kupować na zapas). Żaden polski geniusz nie wynalazłby wówczas wózka do supermarketu - bo po prostu nie było u nas na to zapotrzebowania.

Chciwość i pieniądze.Goldman i wszystko jasne.A któż by kto inny jakby nie jeden z nich ?