marlowe
/ 2007-12-06 14:42
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Aż sam siebie zacytuję, tak mi się podoba, co napisałem :) Obiecuję, że potem już Was nie będę męczył :)
Teksty typu nie ma
ratunku to kilkadziesiąt lat temu krążyły, kiedy naukowcy myśleli, że pyły i dymy
zasłonią słońce i będzie oziębienie klimatu. Teraz nas straszą ociepleniem, które w
porównaniu z oziębieniem jest darem niebios. A Ty mówisz, że nie ma ratunku. To co
mamy robić Twoim zdaniem? Mam sprzedać getin bo w stanach mieszka 80% kretynów a
rządzą idioci od ostatnich 15 lat? To pieprzenie o naczyniach połączonych mnie
najbardziej wkurza. Cholera, jaki ma wpływ na naszą gospodarkę słabszy wynik
trzeciego co do wielkości banku anglii? ŻADEN. Ale wszyscy siedzą i zagryzają
paznokcie: ojoj, bo londyn leci na pysk, ojoj, bo stany lecą, ah ah a teraz do
góry. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Że tam też tak siedzą i gryzą paznokcie,
bo myślą, że to może Chińczycy coś wcześniej wiedzą, albo my. Gówno prawda. Pic na
wodę fotomontaż i zwykła ściema. Róbmy swoje a będzie luz.