marlowe
/ 2007-12-06 14:35
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
chłopie ale dramatyzujesz. Znaczy że teraz rośniemy, tak? Teksty typu nie ma ratunku to kilkadziesiąt lat temu krążyły, kiedy naukowcy myśleli, że pyły i dymy zasłonią słońce i będzie oziębienie klimatu. Teraz nas straszą ociepleniem, które w porównaniu z oziębieniem jest darem niebios. A Ty mówisz, że nie ma ratunku. To co mamy robić Twoim zdaniem? Mam sprzedać getin bo w stanach mieszka 80% kretynów a rządzą idioci od ostatnich 15 lat? To pieprzenie o naczyniach połączonych mnie najbardziej wkurza. Cholera, jaki ma wpływ na naszą gospodarkę słabszy wynik trzeciego co do wielkości banku anglii? ŻADEN. Ale wszyscy siedzą i zagryzają paznokcie: ojoj, bo londyn leci na pysk, ojoj, bo stany lecą, ah ah a teraz do góry. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Że tam też tak siedzą i gryzą paznokcie, bo myślą, że to może Chińczycy coś wcześniej wiedzą, albo my. Gówno prawda. Pic na wodę fotomontaż i zwykła ściema. Róbmy swoje a będzie luz.