Przecież każdy od dawna dobrze wie, że nie potrzeba żadnych pretekstów, bo wzrosty robił jeden monopolista-manipulant na kontraktach, kupując
akcje sam od siebie pod dobieranie S-ek i ma teraz czym sypać koszami, bo każdy widzi, co dzieje się z gospodarką, która jest w stanie rozkładu, a dookoła wszystko się zwija, sami bankruci, więc nie ma kto, ani po co już dokładać dalszych długów.
Na ścieżce greckiej.