Piotr,
/ 77.253.37.* / 2011-07-11 20:41
Lipiec 2011, Bodrum-Gumbet, hotel Club Shark Hotel, nowy hotel reklamowany w kategorii ****, w rzeczywistości po mojej ocenie słabe *** .
Do plusów można zaliczyć:
1. pokoje hotelowe (wszystko co niezbędne jest),
2. Super basen nie za mały, nie za duży jest OK (chodzi o kształt, rozmiar i ilość leżaków nie ma tłoku),
3. Jedzenie względnie dobre bez szału, ale smaczne,
4.? być może coś się zmieni, w budowie łaźnia turecka i siłownia- póki co nieczynne.
Do minusów zaliczam:
1. Brud - ogólnie cały hotel, pokoje sprzątane ale muszą się jeszcze wiele nauczyć, przy basenie gdzie jest barek (All) i wokół, wypada dziennie zmyć kafle, a zrobiono to może dwa razy ( w tym raz na sucho - kpina),
2. Po raz drugi brud ale w innym wydaniu- chodzi o obsługę, przyjemni ludzie, weseli - ale obsługujący kelner z brudną koszulą i portkami to przesada,
3. Duży minus za \"hotelową plaże\" tu niestety polegli na całej linii, w ofercie piszą: \"hotelowa, piaszczysta, łagodne zejście do morza, ok. 350 m od hotelu, dojście droga lokalną, bezpłatny bus hotelowy do plaży (3 razy/dzień)\" - ok plaża jest ok 350m ale NIE hotelowa ( można korzystać z leżaka ale przy zakupie np. piwka, lemoniady w klubie przy plaży), a ta hotelowa, darmowa plaża MANUELA znajduje się ok 3,5km od hotelu - fakt jeździ busik o 10 i 11 ale powrót dopiero o 17 lub 18 - paranoja, tracimy jeden posiłek,
4. Przy pełnym obłożeniu hotelu - jadalnia/stołówka za mała, czystość 2.5 /5
Podsumowując Hotel póki co nie zasługuje na ****, a max ***.
Położony w bardzo rozrywkowej i głośnej dzielnicy (masa klubów, restauracji).
Morze ciepłe, czyste, ale brak przestrzeni np ( na zabawy z dziećmi, czy możliwości pogrania w siatkówkę)- leżak na leżaku.
Odradzam rodziną z dziećmi i chcącym wypoczywać w spokoju, ale miejsce wymarzone do nocnych zabaw do samego rana. :) Pozdrawiam ITAKE