Miałem ten telefon przez dwa lata. Jak go kupiłem to już był mocno zdezelowany więc traktowałem go jako telefon roboczy. Opowiem wam coś o nim: lubił się zawieszać, czasami sam się resetował, jakość rozmów była słaba, a o takich luksusach jak dobre zdjęcia nie wspomnę. Ale przez te dwa lata mój telefon nigdy mnie nie zawiódł. Ani razu nie był w serwisie, a spadał na beton, na kamienie. Wytrzymał kilkadziesiąt pijackich eskapad. Wbrew pozorom mój HTC jest tak twardy, że otwierałem nim piwo (i teraz ma takie bruzdy na górnej obudowie). Wyświetlacz jest troszkę porysowany (od wszelkich upadków i noszenia w kieszeni pełnej piasku czy z kluczami itp.) ale dotyk wciąż działa nienagannie. Choć telefonik ma swoje wady to z pewnością polecam go wszystkim tym, którzy boją się, że zniszczą lepszy sprzęt. Ten jest naprawdę ciężko rozwalić (mój dalej działa choć teraz leży w szufladzie). Pozdrawiam