Forum Polityka, aktualnościKraj

I CO DALEJ LEWICO?

I CO DALEJ LEWICO?

Parmezanka / 84.10.89.* / 2010-06-22 09:04
Niedzielne wybory prezydenckie pozwoliły lewicy odbić się od dna. Na pana Napieralskiego kandydata tej partii oddało ważny głos 2.225 tys. wyborców. Jest to duży sukces tej partii , po długim okresie marazmu politycznego i osobisty sukces pana Napieralskiego. Rozstrzygnięta wreszcie została linia polityczna i ideologiczna tej partii , która pomimo potężnego aparatu i dużej liczby weteranów była politycznym karłem. Na zasadzie przysłowia, = co koń zapracował , to osioł zeżre = jak grzyby po deszczu , zaczęły rodzić się w kręgach kierowniczych tej partii pomysły na to jak ten sukces zagospodarować. Jeden z weteranów , który już parę razy Polskę wykoleił , nawołuje aby za to kupić parę teczek ministerialnych albo nawet i wicepremiera , inni chcą na gwałt popierać liberałów z ich obłędną koncepcją polityki społecznej a jeszcze inni narodowych konserwatystów ,sługusów Watykanu i wielbicieli radiia Maryja. Żeby świat był jeszcze bardziej śmieszny , to nawet pan Kaczyński odkrył w sobie instynkt lewicowości a lewicowy elektorat bardzo mu się spodobał. Na gwałt wszystkie duże siły polityczne polubiły lewicę a przede wszystkim odkryły ,że ona w ogóle w Polsce jest. Droga polska lewico, ideologia to potęga - to myśl polityczna ,która jeżeli już raz trafi do umysłów milionów nie zgaśnie nigdy. Dlatego ideologią nie wolno handlować i właśnie od tego proponuję zacząć. Partia powinna opracować na bazie programu wyborczego pana Napieralskiego swoisty MANIFEST POLITYCZNY , który po zatwierdzeniu przez władze statutowe, stanie się głównym dokumentem ideowo – programowym. Nie powinno być z tym większych problemów, gdyż na ten program zagłosowały miliony lewicowych wyborców. Konflikty wewnętrzne trzeba wygasić zakładając a priori , że rację ma pan Napieralski i jego środowisko. Okrągły stół lewicy który zaproponowała pani Piekarska w Polsat news potrzebny jest po to , żeby wszyscy ci, którzy panu Napieralskiemu źle życzyli , teraz sami wleźli pod ten stół i wszystko odszczekali. Na dziś lewica wygrała jedą bitwę - bitwę o przetrwanie na scenie politycznej ,ale nie wygrała wojny. Należy zewrzeć szeregi , pomnożyć siły i przygotować się do kolejnych batalii politycznych, nie tracąc nic ze swojej ideowej tożsamości. Do wzięcia będą gminy, miasta i powiaty a następnie parlament. Lewica musi mieć tam dużo swoich przedstawicieli . Nie do pomyślenia są pomysły aby SLD w tej kadencji sejmu było czyjąś przystawką do władzy. Pozostaje jeszcze pytanie jak zachować się na drugą turę wyborów prezydenckich. Powiedzmy sobie szczerze, żaden z aktualnych kandydatów nie jest nasz, nie prezentuje naszych wartości i nie będzie dbal o nasze interesy, lecz o racje tych sił politycznych ,które go do władzy wyniosły. Możemy jeszcze poprzeć kogoś warunkowo w zamian za publiczne zobowiązanie się jego zaplecza politycznego do zrealizowania kilku naszych postulatów. Jest to działanie na zasadzie, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Takie zachowanie ma sens tylko w stosunku do PO ,bo tylko ta partia ma władzę i ma możliwości aby takie zobowiązanie spełnić. Dyskusja z PIS-em to jest tak jakby dyskutował z daltonistom o kolorach. Zatem drodzy liberałowie z PO , być może lewicowy elektorat pana Napieralskiego rozważy możliwośc poparcia waszego kandydata na prezydenta – chociaż osobiście go nie lubimy, pod warunkiem że zobowiążecie się do zrealizowania w tej kadencji sejmu następujących naszych postulatów;
· podpisanie przez Polskę karty praw podstawowych UE,
· odczuwalne podwyższenie płacy minimalnej oraz najniższych rent i emerytur,
· zliberalizowanie przepisów antyaborcyjnych pozwalających na przeprowadzanie w Polsce cywilizowanych zabiegow przerywania ciąży,
· wyprowadzenie nauczania religii ze szkół i przeniesienie do salek katechetycznych przy kościołach,
Taki powinien być nasz plan minimum a jeżeli nie - to wszyscy nasi wyborcy powinni powstrzymać się od głosowania i pozostać w domach. Poczekamy do następnych wyborów i w nowym parlamencie te prawa ustanowimy sami. Zapewne wtedy wygra Kaczyński i będzie tak, że psy będą żarły się ze sobą a karawana będzie stała w miejscu. Ale przynajmniej przez ten rok nie narobią bzdur a potem my po nich posprzątamy.

Najnowsze wpisy