jak wojna to wojna
/ 88.199.162.* / 2014-01-13 10:02
Doskonałym przykładem tego, że tak nie jest była dla mnie scena z ostatniego Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju, gdy na moich oczach wicepremier i zarazem szef PSL Janusz Piechociński, rugał jak szeregowca wspomnianego wyżej prezesa TVP, bo nie spodobał mu się temat jednego z programów publicystycznych. - Zrobię z wami porządek - grzmiał grożąc palcem.
mi bardziej utkwiło w pamięci przemówienie rudego oszusta obieszczającego że kryzysu on do polski (zdecydowanie z małej litery) nie wpóścił - tyle że tu bezkrytycznie przekazały tę sensację wszystkie media również te komercyjne.
Zdrojewski oświadczył nagle, że chciałby też, aby z opłaty audiowizualnej można było finansować działalność misyjną, ale nie tylko mediów publicznych. - Uważam, że w pierwszym roku obowiązywania opłaty audiowizualnej, minimum 10 procent dochodów z niej powinno być przeznaczone na dofinansowanie programów misyjnych, realizowanych przez podmioty prywatne - np. TVN, Polsat, prywatne radia etc.
no tak próby tworzenia koalicji "potrzebujących misjonarzy"
Pod koniec 2015 roku, po nowym, politycznym rozdaniu, przyjdzie nowa ekipa i znowu usłyszymy o konieczności ratowania upadających mediów publicznych. Możemy być pewni, ze następcy obecnej koalicji rządzącej z wielkim zapałem wezmą się za wymyślanie koła od początku.
ciekawe kto by po nich płakał jakby Brunon K. wykonał swój plan - ludzie świętowaliby na gruzach Sejmu przez miesiąc i tylko merdia wyłyby od rana z nocy jak po każdym wypadku z którego robią sensację nawet jeżeli to tylko facet co złamał nogę na oblodzonym chodniku.