m%m
/ 89.73.26.* / 2011-12-09 13:09
Widzicie, jak w zegarku wszystko idzie: Najpierw jest sesja 0,37 na 0,38 potem sesja na 0,37 i spadek i pomiedzy 0,36 i 0,37. Dzis na koniec bedzie 0,36. W PN zadowoloeni wrocimy do poziomu 0,37. We wtorek troche pojawi sie 0,38, ale skonczy się 0,37, potem w srode 0,38. Potem znowu 0,37 i w pt konczymy w przedziale 0,37/0,38. Cos Wam to mowi? Mi tak. Propozycje?