andy
/ .* / 2005-09-18 08:06
Zgadzam sie z Twoimi spostrzezeniami. Przy wyborze kredytu hipotecznego korzystalem z posrednika (dzieki ktoremu zaplacilem mniej, niz gdybym sam poszedl do banku), ale przy inwestowaniu nie pytalem "doradcow" o zdanie. Oni tak naprawde nic nie wiedza. Przed zainwestowaniem duzych pieniedzy przez kilka lat zbieralem wiedze z niemieckojezycznych ksiazek pisanych przez ludzi-praktykow i uczylem sie na swoich pieniadzach. Teraz inwestycje zdywersyfikowalem - to, co nasi "doradcy" nazywaja dywersyfikacja, to kupa smiechu. Panowie: a gdzie biotechnologia, handel internetowy, Indie, Chiny... Dywersyfikacja miedzy KGHMem a TP S.A.? Zadna. Miedzy spolkami na naszym krajowym rynku zachodzi zbyt wielka korelacja. Razem do gory, razem w dol. Jeszcze odnosnie "doradcow" i "zarzadzajacych": przeczytajcie w najnowszym BusinessWeeku jak Was, drodzy internauci, sie robi w konia. Jest mianowicie artykulik o "panach zarzadzajacych funduszami" - jakich to oni nie odnosza sukcesow. Typowe kreowanie gwiazd i zapelnianie pustych szpalt. Jezyk podobny do tego z "Gali", "Pani Domu" itp. Dowiadujemy sie co prawda, jakie ktory z panow ma hobby, kim jest z zawodu itp. banialuki. Nie dowiadujemy sie natomiast, na czym polegaja ich sukcesy. Jak mozna by je zmierzyc? Bardzo prosto: Wynik WIG (WIG20) w ujeciu piecioletnim, trzyletnim oraz rocznym. I podobnie zrobic z wynikami osiagnietymi przez wspomnianych "panow zarzadzajacych". Tego nie ma. Udalo mi sie szybko sprawdzic w innym miejscu wyniki roczne indeksow oraz wyniki osiagniete przez "panow zarzadzajacych. Panowie okazali sie gorsi od indeksów! Na czym polega wiec ich sukces? Na zgarnieciu od Was pieniedzy? Moja recepta: zamiast funduszy, kupujcie indeks. A co jezeli gielda bedzie podazac w trendzie bocznym lub tez znajdzie sie w trendzie spadkowym? Fundusze posiadaja bardzo prymitywna konstrukcje pozwalajaca zarobic tylko na wzrostach. Poza tym na rynku krajowym dywersyfikacja nie jest mozliwa. Trzeba szukac za granica. Poczytajcie sobie o instrumentach finansowych zupelnie nieznanych na rynku warszawskim - o certyfikatach inwestycyjnych. Emitenci: Deutsche Bank, ABN AMRO, UBS, JP Morgan Chase, Dresdner Bank ... Umozliwiaja zarobek nie tylko na wzrostach, nie tylko na rynkach akcji. Dostepne praktycznie wszystkie rynki. Poczytajcie: www.zertifikatejournal.dejak rowniez strony www emitentow. Zobaczcie jak ci "panowie zarzadzajacy" robia Was w konia i biora pieniadze za nic! (zapomnialem napisac: zakup i sprzedaz certyfikatow odbywa sie na gieldach, nie ma 5% oplaty na wstepie oraz tych 4% rocznie za za przeproszeniem "zarzadzanie". No i jest do osiagniecia prawdziwa dywersyfikacja!)Pozdrawiamandyliberty@post.plP.S. Panowie zarzadzajacy: chcecie podyskutowac o swoich dokonaniach, o dywersyfikacji ...? Zapraszam!