Odpowiedz jest prosta, skoro standardowe lokaty po opadatkowaniu daja wiecej zarobic niz bankowe IKE to ludziska sie do tego nie garna. Samemu mozna unikac placenia podatku przez poliso-lokate lub lokaty na male kwoty z czesta kapitalizacja.

prawdę mówiąc nie rozumiem tego tytułu.
zakładam że, osoba która tego newsa pisała, nie ma pojęcia o czym pisze, ewentualnie coś gdzieś słyszała że dzwonią, tylko nie wie w którym kościele.

tzw. III filar to pojęcie znacznie szersze niż osławione ( i przez ustawodawców spartolone) IKE.

Jakoś tak się dzieje że, zaradniejsza, bardziej zapobiegawcza część populacji, zawsze znajdzie sposób na swój III filar, albo w IKE, albo w tzw funduszach inwestycyjnych, albo w postaci jakichś lokat bankowych, ewentualnie poprzez inwestycje w nieruchomości ect.
wszystko zależy od możliwości poszczególnych jednostek.

podstawowym kryterium jest zaufanie do obowiązującego prawa, oraz dostęp do własnych środków, a z tym w polskiej rzeczywistości bywa różnie.

nie negując prawdy zawartej w newsie , tyczącej tzw owczego pędu, większości populacji, warto zdawać sobie sprawę z tego ze III filar to nie tylko IKE,

warto też i z tego zdawać sobie sprawę że, skoro są sprzedający to są też kupujący, nawet w najgorszych czasach dekoniunktury, zawsze są kupujący od tych pchanych owczym pędem.

z tego tez warto sobie zdawać sprawę.

Po co samemu zbierać na emeryturę skoro zawsze można wyciągnąć rękę do państwa po pomostówkę, jakąś rencinę albo zasiłek.
Polacy łupią państwo a państwo łupi polaków i koło się kręci !!!

A czy kogoś może dziwić? Jeśli ludzie stracili wiarę w II filar (pieniądze miały być ubezpieczonego, a potem jego rodziny - prawda?), to i w III nie wierzą. Kto im zagwarantuje, że nagla państwo nie wyciągnie łapy po kolejne prywatne wkłady?
Zresztą przy takich opłatach, prowizjach i oprocentowaniu to lepiej na lokatę wpłacać.