Ile można zarobić na seksie? Zależy od miasta i ...języków
Money.pl
/ 2010-11-25 16:01
A mnie ciekawi - jeśli taka pani zarabia około 10 tys miesięcznie i żyje na odpowiednim poziomie - jak to się ma do podatku?
Jeśli urząd skarbowy przyczepi się do niezgłoszonych dochodów, czy można powiedzieć, że pieniądze pochodzą z prostytucji i tym samym mieć spokój? Przecież US nie może zażądać opłacenia podatku bo wtedy czerpałby korzyści z cudzej prostytucji.
Tak więc nie jest to szara strefa tylko legalny sposób zarabiania wspierany przez państwo (bo zwolniony z podatku).
Jeśli jesteś w szarej strefie i masz problemy z US - powiedz, że zarabiasz na prostytucji - nie udowodnią Ci, że tak nie jest a nie będą mogli opodatkować :)
Budyń
/ 87.206.164.* / 2010-11-27 10:25
[1] Zarabianie na CZYJEJŚ prostytucji lub zmuszanie KOGOŚ - jest przestępstwem i jest karalne.
[2] Samowolnie - "wolnoć Tomku w swoim domku".
Poza tym, przypominam tylko o dwóch konsekwencjach legalizacji prostytucji:
[1] Państwo - więc Obywatele - stają się alfonsami czerpiącymi korzyści z cudzego nierządu (podatki) co obecnie jest (słusznie) zabronione
[2] Firmy będą mogły zgłaszać się do Urzędów Pracy / Uczelnianych Biur Karier po pracowników :)
Wreszcie - niby dalczego w tym sektorze gospodarki miałoby to wyeliminować szarą stefę ? I tak będzie się to opłacać - jak dla każdego innego biznesu - zostanie w szarej strefie, szczególnie że dochody z tego zasilają różne nielegalne interesy.
T.
/ 81.190.70.* / 2010-11-26 21:08
P. Rostowski , zalegalizować i opodatkować.
I już Pan śpi deko spokojniej. Proste.
- Tylko co na to kler ?
baksy102
/ 83.21.8.* / 2011-08-05 00:14
Jedna z form zarobkowania to temat sfingowania w Polsce ..... więcej na ten temat znajdziesz tutaj http://seksoot.com/news/spec-a.php
essier
/ 217.153.72.* / 2010-11-25 16:01
Panie nie pracują w szarej strefie tylko w różowej strefie :)