Forum Forum dla firmKadry

Ile w tym roku zarobili nauczyciele?

Ile w tym roku zarobili nauczyciele?

Money.pl / 2009-10-14 07:42
Komentarze do wiadomości: Ile w tym roku zarobili nauczyciele? .
Wyświetlaj:
myślcie / 83.22.118.* / 2009-10-14 09:23
A może tak coś jak uczą , czego uczą i jakie są efekty ???
......... i wychowują .
( "wychowawca" - ta nazwa funkcjonuje dalej )
Płacimy im za coś , nie za to że są .
Poziom nauczania obniża się z roku na rok , o wychowywaniu nie wspominając .
Oczywiście są wyjątki , ale to tylko wyjątki .
milosnik PiS / 2009-10-14 12:15 / Bywalec forum

Poziom nauczania obniża się z roku na rok

Obniża się i jest to nieunikniony skutek błędnego założenia, że nawet idiotę nauczy się czytać ze zrozumieniem (choćby na tym forum widać, że to niemożliwe). To się nazywa "upowszechnieniem średniego wykształcenia".
Aby to zrealizować ministerstwo oświaty obniżyło wymagania. Do zbadania, jak bardzo należy je obniżyć służą wyniki tzw "próbnych matur".

Niestety, w każdej populacji odsetek ludzi, którzy mogą zdać normalną, pełną maturę nie przekracza 12%!


A od wychowywania swoich dzieci są rodzice, nie szkoła. Szkoła może uzupełnić jedynie to wyniesione z domu wychowanie. Nie może go zastąpić.
Ywonn / 89.231.65.* / 2009-10-17 23:06
Bardzo słuszna uwaga- rodzice najchętnej wysłaliby dziecko do szkoly na 6 godzin + jeszcze dodatkowe koła zainteresowań (za które nie dostajemy pieniędzy, a prowadzę 5 godzin SKS-ów tygodniowo) i odebrać je wychowane, nauczone, inteligentne i kulturalne. To w pierwszej kolejności z domu dziecko wynosi zainteresowania, kulturę itd. My nauczyciele wspieramy dzieci w tym, aby je rozwijały i doskonaliły poprzez naukę, poszukiwanie. "Czym skorupka za młodu nasiąknie..." mam na mysli wiek od 0 do 6 lat, bo w tym czasie dziecko wynosi z domu to, czego się nauczylo od rodzicow. Kto z tych mądryalińskich czyta dzieciom bajki? gra w gry, uczy łapać piłkę? Większość dzieci jest pozostawona w domu sama sobie lub wspaniali rodzice sami wyszukują zajęcia dodatkowe byleby tylko po pracy nieć spokój.
n-l / 79.185.143.* / 2009-10-14 09:27
A wiesz co to jest program nauczania? Kto te programy pisze i na jakiej podstawie?

Jak się dowiesz to napisz coś rozsądnego.
man13 / 2009-10-14 11:24 / Tysiącznik na forum
A wiesz kto ZOMOWCOM kazał bić SOLIDARNOŚĆ? Jeszcze jedna wymówka w obronie pensji nieudaczników w zawodzie nauczyciela.
n-l / 79.185.144.* / 2009-10-14 11:35
Oczywiście nauczyciele.
myślcie / 83.22.118.* / 2009-10-14 10:46
A kto te programy nauczania pisze ???
Górnik , hutnik , makler ....?
Czyżby w ministerstwie oświaty i kuratoriach pracowali
z wykształcenia rolnicy , piekarze , bankowcy ...
Jak programy złe , to je zmieńcie !
Od tego macie też ZNP , a nie tylko do walki o podwyżki .
Zarzucasz mi brak rozsądku ?
tomek 470 / 172.1.241.* / 2013-04-09 07:06
Jak mozecie byc dobrymi nauczycielami ,gdy zioniecie nienawiscia.W swoim zzzzzyciu spotkalem kilku dobrych nauczycieli lecz wam miernoty daleko do nich.Komuna nauczyla was takiego zachowania ? Moze za samo przyjscie do pracy powinni wam co rano placic po 1000 zl
n-l / 79.185.144.* / 2009-10-14 11:40
Kto mianuje na takie stanowiska tych wszystkich ludzi - nauczyciele?

To są decyzje polityczne - trzeba obsadzać stołki - nikt się nie pyta o kwalifikacje. Co na oświacie się nie znasz? Stołek nie pasuje?
sen / 77.253.87.* / 2009-10-14 09:14
Święto ??? !! żenada każdy zawód jest taki sam -masz wykonać swoją robotę i tyle .
Za nasze pieniądze dzis nauczyciele balują , należy zakończyc te fiesta banały i do roboty .!!!
sdfdsgsdg / 217.97.187.* / 2012-03-14 16:17
'Bodajbyś ty , i twoi dzieci zostali nauczycielami ""
polak mały / 213.77.7.* / 2009-10-14 08:57
Godziwych płac nauczycielom w Dniu i Święta! Aby dobrze nasze dzieci uczyli.
>pielęgniarka> / 89.161.84.* / 2009-10-14 08:29
wtedy będzie wiadomo ile ci dac podwyżki. Jeszcze nie tak dawno zarabialiśmy tyle samo , jako pracownicy budżetu. Ja mam prawie 20 tys. za 2008rok. po 22 latach pracy.
n-l / 79.185.143.* / 2009-10-14 09:19
Nauczyciel dyplomowany z 20 letnim stażem pr. i 2% dodatkiem motywacyjnym

Brutto 3191 zł
>pielęgniarka> / 89.161.84.* / 2009-10-14 19:14
przeliczyć x 12 miesięcy to masz prawie 2 razy tyle co ja przez rok
myślcie / 83.22.118.* / 2009-10-14 09:49
Po co nam ( rodzicom ) wasz staż ?
To wadliwy system !
Powinny być brane pod uwagę tylko EFEKTY pracy każdego nauczyciela z osobna .
Młody , zaangażowany w to co robi , często pasjonat
........ i oczywiście jeżeli swoją wiedzę potrafi przekazać uczniom ( dobry egzamin powinien weryfikować wyniki )
powinien zarabiać dwa razy więcej
niż ten z 25 letnim stażem
który ma to wszystko gdzieś
i niczego nie nauczył .
Więcej , powinno się takiego zwolnić .

Proszę nie brać tego do siebie osobiście .
Może potrafi Pan NAUCZYĆ .

............. i co to ten " dodatek motywacyjny " ?
( wypłaca się go tym bez motywacji do pracy ?
...... oczywiście żartuję )
Jeżeli komuś brak motywacji do pracy to albo
sam się zwalnia albo
inni go zwalniają .
Nauczycieli też to powinno dotyczyć .
milosnik PiS / 2009-10-14 12:00 / Bywalec forum

Po co nam ( rodzicom ) wasz staż ?
To wadliwy system !

Współczuję szkoły. Radzę poszukać lepszej. Nikt nie odda twojemu dziecku straconych lat. Wnioskuje z twojej frustracji.



Młody , zaangażowany w to co robi , często pasjonat

A dziecko u zaangażowanego nauczyciela nie umie czytać, nie doda dwóch ułamków...
Nie przeczę, że są młodzi z talentem pedagogicznym. Ale ilu takich jest? Dlatego dawniej, w dobrych szkołach nauczyciel MUSIAŁ przejść przez nauczanie w najmłodszych klasach. Panowania nad hordą bachorów nie można nauczyć się na studiach. Skutki uczenia od razu po studiach w szkole średniej to właśnie kosz na śmieci na głowie nauczyciela, obmacywanie młodszych nauczycielek etc.
Szwajcarzy oceniają, że wykształcenie dobrego nauczyciela trwa ok. 10lat + studia. Dodam, że tam nauczyciel ma tyle urlopu, co inni pracujący. Tam, gdy dzieci są na wakacjach, nauczyciel jest na szkoleniu. Szkoleniu obowiązkowym i bezpłatnym (u nas za WSZYSTKIE szkolenia w szkołach publicznych płaci sam nauczyciel)
n-l / 79.185.143.* / 2009-10-14 10:13
A po co Wam rodzicom dzieci skoro nie potraficie ich wychowywać? Posyłacie ich do szkoły gdzie w 20 kilku osobowej klasie mają zdobyć wiedze i dobre wychowanie.
Nie potraficie wychować jednego własnego dzieciaka, a wymagacie aby to zrobił n-l w tak licznej klasie?

Zmień nick i zacznij myśleć!
milosnik PiS / 2009-10-14 11:44 / Bywalec forum

20 kilku osobowej klasie

Gdzie jest taki raj? W moim mieście norma w państwowych gimnazjach i liceach to 35-42 uczniów...
Mniej mają tylko te, gdzie 3 ochroniarzy w szkole to za mało...
myślcie / 83.22.118.* / 2009-10-14 11:02
Moja klasa liczyła ponad 30 dzieci . Duzo ponad .
( mówię o podstawówce oczywiście )
Inne były dzieci i inni nauczyciele .
Co do uwagi o rodzicach to oczywiście po części zgoda .
Mam trójkę w wieku szkolnym i kilkoro w najbliższej rodzinie ( ogromne różnice w poziomie nauczania - zależy
od wychowawczyni , nauczanie 1-3 ).
Pamiętaj o zasadzie : Nauczyciele dla uczniów .
Nigdy odwrotnie .

Nie atakuję Ciebie tylko problem .
Szkoda , że nie widzisz różnicy .
n-l / 79.185.144.* / 2009-10-14 11:26
Problem - nie wszystkie dzieci przychodząc do szkoły posiadają taki sam poziom wiedzy, bardzo różnie przyswajają nową wiedzę.
Jeżeli w domu rodzice słabszych dzieci im nie pomogą, nie dopilnują przy odrabianiu lekcji, różnice będą się powiększać.
Wiedza to nie piasek, którego ilość wsypanych do taczek łopat da się policzyć. To suma pracy własnej ucznia, uwagi poświęconej przez niego podczas wykładu na lekcji,
czas poświęcony na powtórzenie w domu i talent.

Ilość przekazanej wiedzy nie równa się wiedzy przyswojonej przez ucznia.

Nie można zmierzyć jakości pracy nauczyciela patrząc na wyniki jego uczniów. Jadni są zdolni inni nie (lub leniwi) i tych niestety jest coraz więcej jak również rodziców z pretensjami.

Pozdrawiam.
myślcie / 83.22.118.* / 2009-10-14 11:57
Dobry nauczyciel potrafi zainspirować , " zarazić " , przekonać ucznia do swego przedmiotu . Taki uczeń uczy się bo chce , ma z tego przyjemność .
......... ale , żeby to potrafił sam musi być pasjonatem .
Znałem takich i wierz mi - ich uczniowie mieli wyniki
( na olimpiadach przedmiotowych , na szczeblu ogólnopolskim ) .

......... napisałeś ( napisałaś ) " Nie można zmierzyć jakości pracy nauczyciela patrząc na wyniki jego uczniów."
A jak zmierzyć ?
Wielkością " chcenia" ?
Wiem , że to nie jest proste .
Nie po ocenach ( przy obecnym systemie : w jednej szkole 5 to w innej 3 ) , ale się da .
Specyfika szkoły ( np. dawne zawodówki , kto tam się uczył ? )

Chodzi o to , żeby dyrektorom szkół chciało się chcieć .
Powinni być wybierani przez rodziców na 2-3 letnie kadencje , a sami dobierać sobie nauczycieli .
n-l / 79.185.144.* / 2009-10-14 12:12
Spróbuj to zrobić ze swiomi dziećmi.

Powodzenia.
myślcie / 83.22.107.* / 2009-10-14 12:54
Skoro mam to robić sam
......... to po co mi nauczyciele ( szkoła ? ).
Co warta wasza metodyka nauczania , kursy , doświadczenie itd.

Pieniądze które idą na oświatę z moich podatków proszę zwrócić !

Wiedzę gimnazjalną mogę przekazać sam w domu .
( na poziomie średniej też sobie jeszcze poradzę )
milosnik PiS / 2009-10-14 13:04 / Bywalec forum
Wolna wola. Od dwóch lat możesz to oficjalnie robić. Znam paru rodziców, którzy to robią.
Mam jednak wątpliwości, czy podołasz, gdy czytam twoje posty...
myślcie / 83.22.107.* / 2009-10-14 14:00
Znasz paru rodziców , którzy to robią .
Zatem moje pretensje nie są nieuzasadnione .
Należysz do elity twoim zdaniem ( twój syn zarabia 38 tyś brutto - musiałeś się pochwalić i napisać ktoś zacz , radzisz i pouczasz ) . Twoi znajomi to też pewnie nie prostaczki . A jednak paru z nich woli dzieci w domu uczyć ?
milosnik PiS / 2009-10-14 17:14 / Bywalec forum
proszę bardzo:
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/1376/idc/131/

To program dla dzieci uzdolnionych.
Dlaczego wątpię, że możesz sam uczyć dziecko? Nieszczególnie operujesz językiem polskim. Oczywiście, być może polonistka twojego dziecka robi to jeszcze gorzej, ale ma papiery. A to podstawa dla etatystów z kuratorium... Do twojej logiki też można mieć zastrzeżenia. Generalnie, nie wydaje mi się, że masz prawo być tak odważnym. Zwłaszcza, że nauczanie dzieci przez rodziców zwykle niezbyt sprawdza się, zwłaszcza w okresie młodzieńczego buntu.

Ludzie, których dzieci tak się uczą mają habilitację. Wydają też majątek na korepetycje z przedmiotów, które nie są ich specjalnością.
Nie sądzę, by państwo zwracało im podatki z tytułu odciążenia go. Posłowie, prezydent i jego ponad 400-osobowy dwór, CBA i agent Tomek, KRUS, stocznie, górnicy...
Lista potrzebujących pieniędzy podatników jest długa.


PS
Nie moja wina, ani też zasługa, że syn tyle zarabia. Sam do tego doszedł.
myślcie / 83.22.89.* / 2009-10-15 09:00
Widzę , że wychodzi z Ciebie belfer . Niechybnie jakiś polonista rodem z kuratorium .
Kochasz OCENIAĆ , pouczać i strofować ( nad wyraz widać to po twoich postach , stosunku do adwersarzy ). Zapewne to taka cecha zawodowa NIEKTÓRYCH nauczycieli .
Na dzieci można było " patrzeć z góry " i tak się utrwaliło .
Forum to nie szkoła . Tu są dorośli ludzie - nie uczniowie .
Może lepiej wykształceni i mądrzejsi ( często nie idzie w parze ) niż Ty . Niemożliwe ?
Zatem trochę skromności proszę . Lepiej na tym wyjdziesz .
Wykształcenie nie jest miarą wartości człowieka . Jego portfel tym bardziej .
( przynajmniej dla mnie )
Sam oceniałeś - oceniony zostałeś ( niezłośliwie ).
Dalszą polemikę uważam za niecelową .

Ps. Zarzycasz mi brak logiki . Ja napisałbym , że to znajomy zarabia 38tyś , nie syn .
Fakt ten sam ( ktoś tak zarabia - bo powinien ) a bardziej elewancko . Nieprawdaż ?
myślcie / 83.22.107.* / 2009-10-14 13:27
Pieniądze też mi zwrócą ?
( płacę podatki , też na nauczycieli i szkolnictwo )

Konkretnie . Co Ci się nie podoba w moich postach ?
Skąd te wątpliwości ?
księgowy / 79.191.155.* / 2009-10-14 07:42
Co za bzdury, dyplomowani mają ustawowo zagwarantowane w tym roku średnio ponad 4 tysie brutto. Po co te kłamstwa?
niedoceniony / 193.193.181.* / 2009-10-14 08:04
hahaha napisał ktoś kto nie ma pojęcia o co chodzi (chyba ze mowisz o nauczycielu dyplomowanym ktory pracuje na 1,5 etatu w dobrym LO), bo uwierz człowieku ze o takich pienieadzach nauczyciel moze pomarzyc...
księgowy / 89.75.159.* / 2009-10-14 09:49
Na docenienie to trzeba zasłużyć, Karta Nauczyciela mówi o średnim wynagrodzeniu, a nie średnim wynagrodzeniu za 18h w tygodniu. Mam nadzieję, że rozumiesz też, że wynagrodzenie to nie tylko pensja zasadnicza. Nauczyciele czytajcie przepisy i swoje PITy roczne !
adiunkt / 87.105.138.* / 2009-10-14 10:18
zrobilem doktorat, jestem zatrudniony na stanowisku adiunkta i zarabiam 3000PLN brutto. to nie jest zart.
sard / 83.24.27.* / 2009-10-14 10:53
a czy uważasz że Twoja praca jest warta chociaż 3000 PLN ??? Tak się akurat składa że trochę znam środowisko akademickie i według mnie większość to po prostu nieroby ze zbyt wygórowanym mniemaniem o sobie i swojej pracy.
studentMIM / 2009-10-14 11:06 / Tysiącznik na forum
Myślę, że to zależy od wydziału...
Jak nie znasz, to nie obrażaj
safs / 89.75.159.* / 2009-10-14 10:41
Widocznie nie taki z ciebie mądrala jak ci się wydaje. Uważasz, że za sam dyplom należą się kokosy, a tu trzeba jeszcze ruszyć 4 litery.
efekt / 77.253.87.* / 2009-10-14 09:15
za taką ilośc pracy to i tak dobre dukaty
wolny umysł / 217.98.12.* / 2009-10-14 08:16
To nauczyciel pracuje tylko na 1 etacie? Już wiem o co w tym wszystkim chodzi... do roboty lenie, do roboty...
n-l / 79.185.143.* / 2009-10-14 09:24
Jaka płaca taka praca.
Solidna Praca / 95.49.200.* / 2011-03-15 20:04
nauczyciele zarabiają za dużo w stosunku do swojej pracy cztery godziny dziennie wolne soboty wakacje ijeszcze jest im żle a do tego wcale nic nie nauczą dzieci i młodzież sami się muszą uczyc w domu a jeśli rodzice nie są w stanie pomóc totrzeba wydac krocie na korepetycje i to nie opodatkowane a co jeśli rodzice pracują 12 godzin dzieennie i to za marne 1200zł i jeszcze dostali dodatkowe pieniądze za zajęcia dodatkowe i albo zmuszają dzieci zeby uczęszczały na te zajęcia albo przesiedzą dodatkowe godziny z dwójką lub trójką dzieci no ale czego się nie robi dla pieniędzy jezeli chcą dostac dodatkowe pieniądze to po czterech krótkich lekcyjkach niech się zatrudnią np w super markecie ipracują kolejne godziny albo jak jest im zle to niech się zatrudnią gdzie indziej zobaczą wtedy ile trzeba pracowac i to za marne wynagrodzenie do tego większośc nauszycieli nie mówi poprawnie po polsku ijak mają przekazywac wiedze nauczycielka mówi do chłopca;ja szłam ty szłeś ico dalej on szeł? przecież prawidłowo powinno byc; ja szlam ty szedłeś a on szedł czyz to nie jest śmieszne no cóż czekam kiedy wreszcie się coś zmieni i wreszcie nauczyciele będą odpowiwdnimi osobami na odpowiednich stanowiskach będą pracowac opowiednią ilośc godzin za opowiednie pieniądze
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy