Bo w momencie, kiedy rząd, ZUS, MOPS, NFZ czy urząd skarbowy okradł a mają wszystko i im zawsze mało. Ci, co rządzą i wysługują się podwładnymi, co u nich pracują tak samo są winni, co przełożeni, bo są świadomi swoich czynów i wiedzą, co robią. I ludzie chorzy i maja dni wyliczone z życiem to niech się poświęcą, bo ani bunt czy strajk nie pomorze najwyżej ci rządzący zabiją parę ludzi, aby stłumić bunt i tak jak to zrobili w Gdańsku w 1980 roku i rząd wygrał i jeszcze zrobił stan wojenny, naród przegrał. Ale może naród wygrać wystarczy, aby zrobili to, co zrobił 64 letni człowiek w MOPS-e spalił dwie kobiety i co, ani policja czy sądy nic nie zrobiły tylko napisali, że ten człowiek był chory, bo bali się następnych, że zanim pójdą i to już będzie plaga a chorzy to są ci rządzą krajem, bo myślą tylko o sobie i za błędy, które w rządzie i urzędy popełniają nie odpowiadają. A wszystko skupia się na narodzie. Nie ochronią wszystkich a można urzędników zastraszyć i nie będą chcieli pracować i wreszcie zaczną nas szanować i liczyć się z narodem i emerytami jak bieda to nie tylko ma dosięgać naród Polski, ale też tych, co rządzą krajem, bo tylko oni do tego doprowadzają a nie ludność cywilna żeby twierdzić, że dług, który robi rząd jest publiczny a korzyści z tego naród niema. Niech rząd przestanie oszukiwać: samoloty, samochody, restauracje, premie i nagrody i inne przyjemności maja za darmo a naród za to płaci i głoduje. I dobrze inne państwa piszą, że naród Polski jest głupi, bo na wszystko pozwala. Przykład powinni wziąć od inteligentnego państwa jak Niemcy, też byli zrównani z ziemią jak Polska i zmusili ich do podzielenia na pół, a teraz połączyły się są mocarstwem. A długi robią i mają ze swoich Banków a nie z obcego kapitału jak Polska. Co Kwaśniewski zrujnował uchwałą z 1997 r. W 1997 roku Aleksander Kwaśniewski, przy uchwalaniu Konstytucji Polski wprowadził następujący zapis:
Rozdział 10, art. 220 ustęp 2 mówi:
„Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa”.
Powyższy zapis mówi o zakazie finansowania deficytu budżetowego przez Narodowy Bank Polski (NBP)
I za to uchwałę nie siedzi nikt i nie mają zamiaru zmienić. Rządowi dobrze się powodzi a że naród głoduje to ich to nie dosięgnie, bo są za głupi. Na razie wszystko pomału się spełnia przepowiedni Jakuba Bergmana do Żydów.