Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ile zarabiają nauczyciele? Odkrywamy wszystkie tajemnice polskiej oświaty

Ile zarabiają nauczyciele? Odkrywamy wszystkie tajemnice polskiej oświaty

Wyświetlaj:
Agnieszka2015 / 89.64.50.* / 2015-10-15 19:14
Jestem nauczycielem dyplomowanym z 25 letnim stażem. Skandalem jest dla mnie powielanie, rozpowszechnianie przez media nieprawdziwych wiadomości nt. pracy nauczycieli. Pracujemy zgodnie z kontraktem, który podpisałam 40 godzin - 18 + 2 (tzw. karciane) przy tablicy, reszta to przygotowanie do lekcji, sprawdzanie zeszytów, prac uczniów, przygotowanie, opracowanie sprawdzianów, ocena opisowa, przygotowanie dokumentacji, spotkania z rodzicami, rady pedagogiczne, godziny do dyspozycji dyrektora, samodoskonalenie. Ile tak naprawdę pracuje nauczyciel, wie tylko jego rodzina.
Zdumiały mnie kwoty zarobków - jako nauczyciel dyplomowany po tylu latach pracy ze wszystkimi dodatkami (za wychowawstwo, motywacyjny, wysługa) zarabiam "na rękę" 29000. Gdzie moje 5 tys.?!
nauczyciel kontraktowy 3 016,52 zł (111 proc. kwoty bazowej) 74 617
nauczyciel mianowany 3 913,33 zł (144 proc. kwoty bazowej) 127 531
nauczyciel dyplomowany 5 000,37 zł (184 proc. kwoty bazowej) 245 991 ???
:/ / 176.221.124.* / 2016-01-20 10:22
Zdumiewa mnie głupota ludzi którzy uczą nasze dzieci.
Potrafisz człowieku odróżnić brutto od netto ? Dodaj do tego 13stki ,premie i Ci wyjdzie :/
Mariola 1000 / 159.205.188.* / 2015-10-15 11:48
Jestem nauczycielem dyplomowanym z ponad 30 letnim stażem pracy. Kocham to, co robię, uśmiecham się do uczniów, bo ich lubię i szanuję. Wciąż podnoszę swoje kwalifikacje (poza godzinami pracy), bo chcę lepiej uczyć. Wydaję swoje prywatne pieniądze na dodatkowe książki i materiały do pracy, również dla moich uczniów. Noszę kilogramowe torby z zeszytami do domu i tu godzinami je sprawdzam, kosztem mojej rodziny. Jeżdżę na wycieczki całodniowe, mimo, ze płacą mi za 7 godzin, biorąc pełną odpowiedzialność za powierzone mi dzieci. Borykam się z coraz bardziej rozbudowaną i nikomu niepotrzebną biurokracją oraz coraz bardziej roszczeniowymi i wrogo nastawionymi do nauczycieli rodzicami (zresztą za przyczyną pani minister, która wyraźnie z jakiegoś powodu nie znosi nauczycieli). A pieniądze? W życiu nie widziałam takich kwot, jakie podają media, a jedynymi dodatkami, jakie otrzymuję są dodatek wychowawcy, wysługa lat i dodatek motywacyjny w wysokości ok. 5% - na więcej dyrekcja nie ma funduszy. Z każdym rokiem pracuję coraz więcej i coraz więcej się ode mnie wymaga. Coraz częściej słyszę, że jestem nierobem i mam nieuzasadnione pretensje i wydaje się na mnie coraz więcej pieniędzy. A pieniądze wydane na oświatę, to przede wszystkim koszty realizacji kolejnych, chyba już piątych zmian programowych i reform, w efekcie których jest coraz gorzej i to my, nauczyciele musimy walczyć o to, by następne pokolenia nie były coraz mniej wykształcone. Naszym władzom wyraźnie na tym nie zależy, Czy nauczyciele są jedyną "uprzywilejowaną" grupą zawodową w naszym kraju? Może, gdybyśmy zamiast uczyć dzieci, wszyscy przyszli pod sejm z łomami i awanturowali się, albo tworzyli blokady na ulicach kraju i w taki sposób przedstawili nasze żądania, ktoś by nas w końcu zauważył? Ale my nie jesteśmy tacy! Przecież jesteśmy kulturalni i odpowiedzialni, a praca, to nasze powołanie....... Życzę więc koleżankom i kolegom wiele cierpliwości, i mimo wszystko pogody ducha, a przyszłym pokoleniom współczuję, bo będą miały dużo do odkręcania. Pozdrawiam też panią minister i życzę kolorowych, spokojnych snów.
Jot; / 83.12.165.* / 2016-01-20 12:48

Wciąż podnoszę swoje kwalifikacje (poza godzinami pracy), bo chcę lepiej uczyć

Trzeba dodać, że poza 18 godzinami pracy dydaktycznej, to wtedy będzie prawda. Ale w 40 tygodniowo, za które bierzesz wypłatę.
Waniek / 2015-10-15 13:42 / Bywalec forum
Droga i miła pani nauczycielko a czy jak każdy nauczyciel ma pani 13 pensji? Czy jak każdy w tym kraju jedynie 12. Może też dodatkowo jak autor podaje do tego co pani zarabia doliczy pani pit 18% i zus. To pani wyjdzie może coś w przybliżeniu do podawanych kwot przez autora. Co do pani minister życzę jej koszmarów, a nie kolorowych snów. Aby jej się najpierw przyśnił uczeń terminator. A później taki stanął nad nią i powiedział jej że jest zbędna w realu.
Olga772 / 83.242.79.* / 2015-10-14 23:59
A czas pracy? Zależy czyj? Polonisty czy wuefisty?
Poza tym nie wiadomo kto ma te 66 dni urlopu. Do 12 lipca nabór w szkołach, od 20 sierpnia poprawki, a w ferie dyżury! Kto to oblicza? No chyba wrogowie oświaty i pani minister
Olga772 / 83.242.79.* / 2015-10-14 23:55
Ale przekłamania! Była tam dzisiaj i niestety pani premier nie pojawiła się. Chyba bała się !
Rafał25.82 / 79.190.239.* / 2015-10-14 23:30
Jestem nauczycielem mianowanym. Pracuję na 0,7 etatu (bo nie da się więcej) i zarabiam na rękę ok. 1350 zł na miesiąc. I jak za to utrzymać rodzinę???
Pupil :-) / 193.108.126.* / 2015-10-15 00:06
To nie pracuj wcale i umrzyj - 90% twoich koleżanek pracuje na dwóch pełnych etatach i ma po 4,5tyś na rękę
II / 83.7.243.* / 2015-10-14 23:25
Nie szczuj ludzi na nauczycieli, bo wyborów i tak nie wygracie, pora się zamiatać
Waniek / 2015-10-14 23:33 / Bywalec forum
A kto szczuje? Może ja? Że wymagam odrobiny rzetelności?
Viola72 / 217.173.181.* / 2015-10-14 23:16
Zapomniałam dodać, że jestem nauczycielem dyplomowanym. Oprócz studiów mam sześć podyplomówek...
Viola72 / 217.173.181.* / 2015-10-14 23:14
Ja lubię swoją pracę i nie narzekam na zarobki, bo w moim mieście stała praca i stała płaca to cud, ale nie wiem, skąd autor bierze dane. Na rękę otrzymuję 2700 zł, w tym mam dodatek za staż pracy ( 20 lat) i dodatek motywacyjny w wysokości 200 zł (prowadzę w szkole wszystkie imprezy i inne darmowe zajęcia, np. dla maturzystów), do tego dodatek za wychowawstwo. Gdybym nie miała tych dodatków, to na rekę dostawałabym jakieś 2400 zł. Nie wiem więc, skąd te 5 kółek. To smutne...
Jot; / 83.12.165.* / 2016-01-20 12:53

Nie wiem więc, skąd te 5 kółek.

Dostajesz 2700 netto, pewnie masz pożyczkę, to daje 3000 zł netto miesięcznie.
To jest nieco ponad 70% zarobków brutto, czyli około 4300 złotych brutto miesięcznie.
Do zarobków doliczają ci tzw. "13", czyli 8,5% zarobków brutto, to jest około 370 złotych. Razem blisko 4700 zł. Może masz dwie pożyczki, druga też 300 zł, to razem daje 5 tysięcy średnio rocznie.
Optymista873 / 2.98.251.* / 2015-10-15 07:15
Jakbyś czytała tekst ze zrozumieniem to byś wiedziała że te 5 tys. To jest kwota brutto po objęciu podatku oraz ZUS-U wychodzi to co dostajesz na rękę czyli zarabiasz ok 5 tys brutto. Więcej niż nie jeden z nas a w każdej pracy są nadgodziny za które nie płacą ja żeby zarobić takie wynagrodzenie jak ty pracuje po 70 godzin tygodniowo jak nie więcej i jakoś nie narzekam a urlopu mam mniej niż wy o jakieś 40 dni. Więc nie narzekajcie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Wku***** / 213.199.214.* / 2016-01-20 13:16
Jakbyś trochę myślał i potrafił liczyć,i jeszcze widział paski wypłat to nie pisałbyś takich głupot!!!
Moja Żona jest nauczycielem dyplomowanym i na pasku ma około 3400 Brutto (jak ty to mówisz)
Na rękę ma 2400, oczywiście 13-tkę, ale w skali roku to jest +200 na miesiąc. Uczyła się 5 lat, co chwila musi robić jakieś kursy. A uwierz mi te dwa miesiące są nauczycielom potrzebne, dla zdrowia psychicznego. nie wiem gdzie pracujesz, ale wiedz że nauczyciel nie kończy pracy po wyjściu ze szkoły.. Tylko że moja Żona lubi uczyć,ale mnie wku... takie gadki ile to nauczycie zarabiają i jakie super zarobki.
Magdalena180 / 193.238.175.* / 2015-10-15 08:23
Zacznijmy od tego, że kwota ponad 2700 zł brutto dla stażysty jest wysłana z palca. Jako mianowany mam podstawę ok 2640 zł. Do tego motywacyjny w moim mieście nie przekracza 100 zł. Pracuje 25 h z dziećmi i średnio ok 20 godz poświęcam na kółka , zebrania, dokumentację, pomoce dydaktyczne, szkolenia. Urlopu mam w przedszkolu 35 dni. Jak się go wykorzysta, a nie ma dzieci zawsze są papiery albo sprzątanie i dekorowanie sal. Cudna praca, ale wcale nie wygląda tak jak to opisują.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Waniek / 2015-10-14 23:25 / Bywalec forum
Dlaczego nie przeczytałaś artykułu a obrzucasz autora? Autor wyraźnie pisze że doliczył ci trzynastkę i wszystkie możliwe dodatki jak również podał jak u wszystkich pracowników kwotę brutto. Czyli dolicz 18% podatku pit i zus. To mu dało 5 tys.
bubabuba / 83.145.174.* / 2015-10-14 22:53
to było do przewidzenia, że zejdą się tu sami nauczyciele, żeby ponarzekać i pobluzgać...jacy wy biedni jesteście...podobno w ciągu 4 lat dostaliście podwyżki w wysokości 50% swoich pensji...
wujcio 34 / 83.29.155.* / 2015-10-14 22:37
Temu panu pewnie dobrze płacą za takie wyliczenia i manipulacje. Prawda jest taka że nasz roczny dochód na PIT może u niektórych wynosi 50000zł co daje na rękę miesięcznie jakieś 2,6tys bez trzynastki. Wyliczenia brutto to nie to samo co dostajesz na konto. Myśląc w ten sposób, on za te swoje wypociny zarabia 3-4 razy tyle i jego PIT to pewnie 150000 tys a może i więcej ? Jedno jest pewne nauczyciele nie należą do grupy najbogatszych osób , a coraz częściej jest wręcz przeciwnie.
Prawda panie Waniek?? Odnieś te zarobki do średniej krajowej matematyku.
Jot; / 83.12.165.* / 2016-01-20 13:37

to pewnie 150000 tys a może i więcej

Wujciu, z treści wypowiedzi wynika, że jesteś nauczycielem, trzeba więc wrócić do szkoły podstawowej jako uczeń i nauczyć się pisać liczby i rozumieć co się napisało.
Waniek / 2015-10-14 23:11 / Bywalec forum
Przeczytaj post "abc nauczycie". Może od kogoś innego coś ci rozjaśni. Dodatkowo nie mam nic wspólnego z nauczycielami, ale pewna rzetelność nakazuje na portalu ekonomicznym nie bluzgać bez sensu!!! Autor tego artykułu też nie ma nic wspólnego ze mną!! Jestem zewnętrznym obserwatorem. Co do moich zarobków jak nazwa wskazuje są moje i nic ci do tego.
fuksja1 / 83.8.92.* / 2015-10-14 22:25

W niczym nie zmienia to jednak drugiego z "grzechów głównych" nauczycieli, którego zazdroszczą im inne profesje, czyli wymiar urlopu. W ciągu roku odpoczywają oni bowiem aż przez 66 dni, podczas gdy pozostali "etatowcy" mają tylko 26 dni wolnych. Jeśli dodać do tego ustawowo wolne od pracy święta narodowe, to okaże się, że nauczyciele nie pracują przez prawie 1/3 roku. Minus jest taki, że urlop muszą planować tylko w ściśle określonych momentach - w wakacje, ferie i w przerwy świąteczne.

No cóż! To już polska tradycja. Z okazji Dnia Edukacji należy przypomnieć wszystkim, jaki mamy szacunek do zawodu nauczyciela. Siedzę i liczę i nie mogę się doliczyć 66 dni wolnych. Ale spróbujmy razem- 20 sierpnia rozpoczynamy pracę w naszej szkole: pierwsza rada, przydział godzin, dodatkowych obowiązków, organizacja pracy w kolejnym roku szkolnym/ programy wychowawcze, naprawcze, profilaktyczne/,egzaminy
poprawkowe, przygotowanie pracowni. Przerwy jesiennej nie ma. Jest za to 14.10/ zawsze jesteśmy w szkole/, 1.11/wszyscy mamy wolne/, 11.11/też wszyscy mają wolne/. Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok/też wszyscy mają wolne/. W innych zawodach, jeśli ktoś pracuje,dostaje inny dzień wolny . 6.01/ wszyscy mają wolne/W przerwie świątecznej mamy dodatkowe 3 dni/te są nasze/. W czasie ferii zimowych w naszej szkole przez pierwszy tydzień organizowane są różne zajęcia dla uczniów ale drugi tydzień jest wolny/5 dni wolnych/Przerwa wielkanocna dodatkowe 3 dni wolne. 1i 3 maj/wszyscy mają wolne/. Wreszcie koniec roku szkolnego/dla UCZNIÓW/. My najczęściej do 3.07 pracujemy. Uzupełnianie dokumentacji, podsumowanie realizowanych programów i projektów. W szkołach średnich jest rekrutacja, która najczęściej trwa do 10.07. Ostatni dzień wolny to 15.08/ale to nie nasz tylko pozostałych grup zawodowych bo my mamy w tym czasie urlop/ Po dodaniu wszystkich dni wychodzi mi 46/ bez wszystkich wspólnych świąt/. Teraz jeszcze trzeba policzyć wszystkie godziny szkoleń /które są obowiązkowe/. Każdy nauczyciel w roku szkolnym po zsumowaniu spędza na nich co najmniej tydzień -to po odjęciu mamy 39 dni. Wszystkie dodatkowe kursy kwalifikacyjne/ BO NAUCZYCIELE SĄ CIĄGLE NIEDOUCZENI/ to już się robi dla zaspokojenia własnej próżności?!!! A tak w ogóle to pozostali mają urlop w wymiarze 26 dni roboczych- razem z sobotami i niedzielami daje to 36 dni wolnych. Nasze wakacje to także soboty i niedziele. A ja marzę o 40 godzinnym tygodniu pracy. Takim oficjalnym - na papierze.Pracuję w bibliotece szkolnej-etat 30 h +2 h karcianych. Wszystkie rady i szkolenia, pomoce do edukacji czytelniczo medialnej, pisanie scenariuszy na różne imprezy, tworzenie projektów i programów, wyjazdy na wycieczki to zajmuje wiele dodatkowych godzin w tygodniu. I niestety widzą to tylko domownicy i inni nauczyciele. A tak w ramach 40 godzin musiałoby się odbyć całe nasze tygodniowe życie zawodowe. O 16.00 byłabym w domu z rodziną. Rano poszłabym tak, jak większość do pracy. A za wszystko inne po 16-ej musieliby nam zapłacić. Lubię swoją pracę i złości mnie to, że na siłę ktoś stara się udowodnić mi, że dokonałam złego wyboru. Powinnam zostać DZIENNIKARZEM. To jest dopiero zawód dla wybranych. Można wszystkich oceniać/ zasłaniając się danymi GUS/. Po polsku pisać umiem. A rzetelność ?! To już inna bajka......
Pupil :-) / 193.108.126.* / 2015-10-15 00:13
Koniecznie Pani powinna zmienić zawód, bo stanowczo za dużo pracować nie można
KK212 / 93.176.229.* / 2015-10-14 22:14
Na początek proponuję, żeby autor tego artykułu zapoznał się z prawdziwymi danymi dotyczącymi wynagrodzenia nauczycieli. Kto pozwala wypisywać takie nieprawdziwe rzeczy?Portal chyba powinien się zainteresować co wypisują jego redaktorzy, bo to niestety rzutuje na Waszą wiarygodność. Wystarczy wpisać w google "wynagrodzenia nauczyciela" i wyskakuje prawdziwa tabela zarobków.
N-el stażysta 2265 zł brutto
N-el kontraktowy 2331zł brutto
N-el mianowany 2647 zł brotto
N-el dyplomowany 3109 zł brotto
Owszem mamy dodatki do pensji, czyli wysługę lat, dodatek motywacyjny i dodatek funkcyjny, np. za wychowawstwo ( 100 zł.brutto), tyle.....
Gdzie do 5 tys. ?????
Myślę, że gdybyśmy zarabiali owe 5 tys. to nikt by nie protestował.
I nie wypisujcie takich głupot...
Waniek / 2015-10-14 22:17 / Bywalec forum
Wiarygodność twoją? Bo jakoś nie za bardzo widzę przekłamania autora za to twoje widać na pierwszy rzut oka że nie przeczytałeś artykułu!!!
poloaannnnmmm2 / 5.172.247.* / 2015-10-14 22:06
Wszystkiego najlepszego wszystkim nauczycielom z okazji Waszego święta!!!

PS Płace nauczycieli na jednym etacie są zupełnie inne (artykuł tendencyjny i w sumie kłamliwy):
http://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/minimalne-stawki-wynagrodzenia-nauczycieli-od-wrzesnia-2015-r,70867.html
86aga / 188.146.5.* / 2015-10-14 22:01
To się nazywa dopiero manipulacja. Takie zarobki to jakas bajka. Zarobki 5 tysięcy i do tego dodatki ha ha ha. Jestem po mianowaniu i dostaje 2200 i zapomniałem o 2 godzinach w tygodniu które muszę wykonywać za darmo bo tak Nam karzą. Więc na prawdę jeśli ktoś uważa że nie mamy o co walczyć to zapraszam do starożytności bo "głupim łatwo rządzić "
adidi / 83.30.201.* / 2016-11-06 20:41
nauczyciel i robi bledy ortograficzne? "karza"???
WSTYD
Waniek / 2015-10-14 22:13 / Bywalec forum
A o trzynastce którą autor doliczył jakoś zapomniałaś!! A o tym aby stawkę podać brutto czyli plus 18% i plus zus to jakoś tak się nie chce co? Łatwiej jest skrytykować?
n-el / 88.156.249.* / 2015-10-16 19:38
Panie Wańku,
Właśnie widać, jak łatwo jest krytykować.
Tzw. 13tki nie stanowią 100% miesięcznej pensji n-la, tylko po zastosowaniu jakichś przeliczników dni wolnych itd. pewnie około 80% pensji zasadniczej, a więc tej bez wszelakich dodatków, liczonej za jeden etat (jeśli się ma więcej, to i tak za jeden, jeśli się ma mniej, to za mniejszą liczbę godzin).
Nauczyciele co miesiąc rozliczają się z organem prowadzącym z każdej godziny lekcyjnej, więc w niektórych miesiącach zarabiają mniej (grudzień, lipiec, sierpień), a w innych więcej. Pewnie, że są też dodatki, ale te ustala każdy organ prowadzący wg ustawowych widełek. Zapewne w stolicy są wyższe, ale na tzw. prowincji to co najwyżej 100zł brutto miesięcznie za wychowawstwo (= "próby" współpracy z uczniami danej klasy i ich rodzicami plus prowadzenie dokumentacji).
Po co tyle zajadłości? Z ciekawości zajrzałam i trochę przykro... PS: Przed studiami pozwalającymi na pracę w szkole ukończyłam też ekonomiczne i drażnią mnie takie niepoparte konkretnymi wyliczeniami (wraz z ich metodologią) pseudo dane. Jeśli ktoś wylicza dochód brutto Kowalskiego będącego nauczycielem, ale być może też prowadzącego działalność gospodarczą itd., to niby oddziela kwotę przychodu z konkretnego PITu? Nie. Szereguje wszelkie wpływy jako te z budżetówki. To samo z typową pensją... dyrektora, podawaną jako szeregowego nauczyciela, a przecież tak nie jest. To trochę jak wyliczanie pensji kasjerki na podstawie dochodów wszystkich pracowników sieci sklepów, zwłaszcza z prezesem i członkami rady nadzorczej. ;)
nauczyciel777 / 87.205.195.* / 2015-10-14 22:00
Oj chciałabym tak zarabiać, jestem nauczycielem mianowanym 11 lat stażu, z tej średniej co podajecie moje zarobki to 2/3, dwa tygodnie lipca w pracy i od16 sierpnia do pracy, co z tego że 18 godz jak mam trzy okienka, do tego wszelkie sprawy do załatwienia pedagog,dyrekcja,biblioteka, przygotowanie materialow, ile rzeczy muszę przynieść dodatkowo z domu na własny koszt, książki papier ksero drukarka, ministerstwo nam nic nie daje , wydawnictwa też nie, jak chcesz czegoś nauczyć musisz mieć swoją własną dobrze wyposażona biblioteczne. I tak przy okazji dzisiejszego święta,nasza szkoła pracowała normalnie ja zaczęłam dziś z moimi o 10.40 a skończyłam o 16.30, ludzie trochę szacunku.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy