Jestem nauczycielem mianowanym i z wszystkimi dodatkami mam 2100 zł netto- to gdzie reszta tej pensji????

Moja mama pracuje w budżetówce, na bardzo odpowiedzialnym stanowisku, już kupę lat i chciałaby dostawać tyle do rączki. Ma ustawowe 26 dni urlopu, pracuje 40 godzin tygodniowo i prace też musi czasem zabrać do domu. Więc jak słyszę jak się tym wszystkim edukatorom z powołania źle powodzi to mi się nóż w kieszeni otwiera.

ja nauczyciel dyplomowany, żona mianowany, mamy dwójkę dzieci, realnie podsumowując nie narzekam, na wakacje mnie stać (oczywiście nie na 2 miesiące, ale 2 tygodnie na południu Europy, zimą na narty jeździmy na tydzień, ogólnie żyjemy oszczędnie, ale bez przesady narzekał nigdy nie będę, co prawda nie zostanę milionerem, ale po prostu wybierając ten zawód nigdy nawet w tym kierunku nie myślałem, więc odrobinę pokory koledzy i koleżanki, bo w dzisiejszych czasach tego przede wszystkim brakuje, a o uczniach już nie mówię oni nawet nie wiedzą co to jest pokora! trochę szacunku do pieniądza, nie żyjmy na pokaz tylko tak na ile nas stać, i naprawdę nie jest źle... pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta :)

Ja to bym poprosiła tego człowieka co pisał ten artykuł żeby popracował tylko tydzień, jestem pewna żeby inaczej wyglądał ten artykuł ;) i jeszcze jedno w Polce widzę tylko nagonki, napiszcie coś pozytywnego kiedyś;)

Co to za bzdury? Gdzie nauczyciel zarabia 4200? Gdzie te 2700 z haczykiem dla początkującego? Początkujący dostaje ok. 1700 BRUTTO. Po 9 miesiącach ok 2000 BRUTTO. i jest tzw. kontraktowym Jak po wielu latach zrobi DWA AWANSE ZAWODOWE (KONTRAKTOWY - MIANOWANY - DYPLOMOWANY) to wtedy dostanie coś około 3700 BRUTTO. Nie każdy jednak robi ten ostatni awans, bo nie każda szkoła zatrudnia dyplomowanego (za duża pensja do zapłaty), Zresztą dyplomowany to już jest około 40tki, czyli prawie pół życia zawodowego pracuje na to, żeby dostać wyższą pensję, a i tak jest to MNIEJ niż piszą w tym artykule i jest to BRUTTO, więc "do ręki" zostaje "dwójka z haczykiem, prawie 3" - dla tego o najwyższych kwalifikacjach, reszta dostaje mniej. Nie dziwię się, że nauczyciele chcą więcej. Praca nie jest łatwa, a od ich pracy zależy to jak wychowamy nasze społeczeństwo Warto by więc zadbać o to, żeby los naszych dzieci zależał od pracy dobrze opłacanych fachowców, O fachowość fachowców też oczywiście warto zadbać i nie dopuszczać do tego zawodu KAŻDEGO kto się nawinie. Gdyby to był zawód elitarny i dobrze opłacany, to przestalibyśmy narzekać na oświatę. Tak dla przykładu - czy ktoś narzeka na fachowość np. dobrze opłacanych informatyków? Zostać dobrym informatykiem nie jest łatwo, ale kasa jest konkretna. Pozdrawiam.

Zarobki nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego
Stopień awansu Wynagrodzenie Liczba etatów
Źródło: Ministerstwo Edukacji Narodowej, GUS
nauczyciel stażysta 2 717,59 zł (100 proc. kwoty bazowej) 16 020
nauczyciel kontraktowy 3 016,52 zł (111 proc. kwoty bazowej) 74 617
nauczyciel mianowany 3 913,33 zł (144 proc. kwoty bazowej) 127 531
nauczyciel dyplomowany 5 000,37 zł (18

Gdzie etyka dziennikarska!!!!!!! Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo!!! Oto płace brutto nauczycieli:
Wysokość minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego (w złotych) obowiązujących od dnia 1 wrzenia 2015 r.:
nauczyciel stażysta 2265 PLN
nauczyciel kontraktowy 2331 PLN
nauczyciel mianowany 2647 PLN
nauczyciel dyplomowany 3109 PLN brutto

Zwalnianie pracowników trzeba rozpocząć od nierzetelnych redaktorów!!!!!!!

przerwa na B Narodz to nie 6 dni tylko wiecej od ok 21 gr a ida po nowym roku wiec ok 2 tyg - prosze policzyc ja raz to zrobilam ze dni wolnych to prawie polowa roku- wszyscy chca urlop w ferie czy w wakacje oni maja z marszu, 13 placona, prezenty na koniec roku, a przygotowanie hahah jak maja gotowe testy i ksero w szkole wiec jaki problem- a jak im tak zle to czemu siedza w szkole a nie szukaja innej pracy- i niech nie mowia ze maja powolanie hahaha pozdrawiam nierobow

Jestem nauczycielem stażystą, mam 34 godziny tygodniowo (+ przewidziane zastępstwa do 4 godz. tygodniowo), sama wychowuję 5 letnie dziecko, moja pensja netto to 1.600 zł.! Właśnie takie są REALIA!

i kto takie bzdury wypisuje o zarobkach? szczególnie chodzi o podawanie brutto. gdzie te 5000zł? brutto to sobie możecie włożyć gdzie słońce nie dochodzi. może za rok napiszecie że zarabiamy 10 tys brutto tylko państwo zabierze nam z tego 7 tysięcy i zostanie trzy na konto? moja nauczycielka ( żona ) ma tego dyplomowanego i 20 lat pracy i jakoś nie przekracza trzech tysięcy.

Znów propaganda ten portal ma jedynie na celu oszukiwania ludzi i podziałów . Nigdy jako nauczyciel takiej kasy nie widziałem na oczy tutaj te zarobki to są z jakiegoś kosmosu to raz dwa wyszło ze więcej nauczyciele pracują niż te 18 godzin według insytutu szkoda ze nie potrafili ile wychodzi wiecej bo wyszło wiecej niz 40 godzin tygodniowo ale tego nie wypadało przecież dodać :)